Długa przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment mogą zająć miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W siedemdziesiątym czwartym odcinku przedstawiamy Patricka Hyjka.
Dzisiejszy bohater cyklu „Młodzi i gniewni” ma lat dwanaście. Urodził się 28 maja 2007 roku w Niemczech. Tam też mieszka, stąd takie imię. Ale jego rodzice pochodzą z podbydgoskiego miasteczka Brzoza. I to właśnie w barwach BTŻ Bydgoszcz, Patrick miał okazję ścigać się w tym roku na miniżużlowych mistrzostwach Polski.
Starty w zmaganiach naszego krajowego czempionatu w klasie 80-125cc to nie jedyne osiągnięcia Hyjka. Ma ich cały szereg, szczególnie w Niemczech. Zdobywa coraz większe doświadczenie na arenie międzynarodowej. Bydgoski klub obserwując poczynania dwunastolatka, ma nadzieję, że w przyszłości będzie stanowił o sile ich zespołu.
Patrick Hyjek obronił w tym roku tytuł Indywidualnego Mistrza Niemiec w klasie 125cc. Zawody te odbyły się we wrześniu w Herxheim. – Tor z powodu obfitych opadów deszczu w nocy nie był w najlepszym stanie, ale z biegu na bieg był coraz lepszy. Wiedziałem, że czeka mnie ciężka walka, aby obronić mój zeszłoroczny tytuł. Jednakże od początku czułem się bardzo dobrze na tym torze. Wygrałem wszystkie moje biegi i z maksimum punktów przeszedłem do finału. W biegu finałowym na starcie zrobiłem tzw. świecę i spadłem na trzecią pozycję, co też wystarczyłoby na zwycięstwo. Udało mi się wyprzedzić Luca Kastnera. Na ostatnim okrążeniu niestety przewrócił się Marvin Kleinert, a ja tym samym dojechałem pierwszy do mety. Jestem bardzo szczęśliwy, że z maksymalną ilością punktów mogłem obronić tytuł Mistrza – mówił zawodnik po obronieniu tytułu
Tydzień po walce o IM Niemiec, Patrick startował w Indywidualnych Mistrzostwach Świata 125cc na długim torze. 14 września rywalizacja ta miała miejsce w Vechcie. To była pierwsza impreza w życiu naszego dzisiejszego bohatera na tzw. long tracku. Mimo to, poradził sobie świetnie i zajął w turnieju czwarte miejsce. Być może byłoby nawet lepiej, gdyż po dwóch pierwszych biegach, które wygrał, przytrafił mu się defekt maszyny.
Dwunastolatek w sezonie 2019 obronił też wraz ze swoim zespołem MSC Olching tytuł mistrzowski w rozgrywkach Bayern Cup. 12 października w Miśni wystartował w ostatnich zawodach w klasie 125cc. Były to zmagania o tytuł najlepszego jeźdźca firmy ADAC. Hyjek zwyciężył z kompletem. Po tym turnieju postanowił, że czas przenieść się do klasy 250cc. Jeszcze w tym samym roku udało się zaliczyć pierwszy epizod na tej maszynie. Dokładnie dzień po zawodach w Miśni, Hyjek wystartował w Mistrzostwach Niemiec Par 250cc. Miał być tylko zawodnikiem rezerwowym, ale przez nieobecność jednego rajdera, dwunastolatek wskoczył do duetu zespołu z Wittstock. W debiutanckim występie na 250-tce zdobył 18 punktów i wraz z drużyną „Wilków” zajął piątą lokatę.
Sezon 2020 ma być poświęcony przez Patricka Hyjka na rozgrywki 250cc. Zawodnik liczy, że pierwszy występ był dobrym zwiastunem jego dyspozycji. Życzymy więc dwunastolatkowi zbierania jak najwięcej doświadczeń i samych „trójek”.
W następnym odcinku przybliżmy Państwu postać polskiego juniora, który prawdopodobnie w sezonie 2020 zadebiutuje w rozgrywkach PGE Ekstraligi. O kim mowa? Przekonać się będzie można już jutro (w piątek) o godzinie 20:00!
Od redakcji: Cykl „Młodzi i gniewni” jest publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki będziemy prezentować na naszym portalu w dni świąteczne.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!