Długa przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment mogą zająć miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W pięćdziesiątym dziewiątym odcinku przedstawiamy Piotra Gryszpińskiego.
Widząc zainteresowanie kibiców autorskim projektem naszej Redakcji, postanowiliśmy kontynuować serię w kolejnej przerwie międzysezonowej. Zgodnie z zapowiedziami, w październiku wróciliśmy do publikacji, a nasz przegląd potrwa tradycyjnie do marca.
Od około piętnastu lat pilski żużel ma się nie najlepiej. Wielkie problemy, zarówno finansowe, jak i polityczne, sponiewierały mistrzów Polski z 1999 roku. Dziś nie wiadomo nawet, czy klub wystąpi w rozgrywkach w sezonie 2020. Mimo to kibice z grodu Staszica wciąż na torach na całym świecie mogą podziwiać zawodników, którzy właśnie w Pile zaczynali swoje sportowe kariery.
Wszystko za sprawą pilskiej szkółki żużlowej, która przede wszystkim w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia działała bardzo prężnie – także dzięki współpracy z klubem mini żużlowym w Pawłowicach, gdzie wychowało się wielu zawodników ze światowej czołówki. Każdemu znane są bowiem takie nazwiska jak Jarosław Hampel, Robert Miśkowiak czy Rafał Dobrucki.
Na przełomie wieków przyszedł nawet moment, w którym pilski klub w zdecydowanej większości korzystał ze swoich wychowanków. Idealnym tego przykładem jest rok 2002, kiedy to w zdecydowanej większości spotkań pilanie wykorzystywali aż pięciu „swojaków”. Oprócz wspomnianych Hampela, Miśkowiaka i Dobruckiego, swoje trzy grosze do rywalizacji wtrącali także Tomasz Gapiński czy Mariusz Franków. Oprócz nich z pilskiej szkółki wyszli także m.in. Rafał Okoniewski, Rafał Kowalski, czy… Mateusz Szczepaniak.
Niestety, jak każdy kibic speedwaya dobrze wie, od 2004 roku żużel w północnej Wielkopolsce pomału zaczynał umierać. Najgorsze dopełniło się w 2006 roku, kiedy to Piła oficjalnie zniknęła z żużlowej mapy kraju. Sytuacja zmieniła się w 2009 roku za sprawą powołania KS Speedway Polonii. Od tej pory pilski zespół nadal jest częścią żużlowego światka, lecz już drugi raz chybocze się nad bardzo głęboką przepaścią. Tym razem zawiódł jeden złodziej i polityczne potyczki prezydenta miasta z głównym sponsorem. Mimo to w ciągu dziesięciu lat w klubie pojawiło się całkiem dużo wychowanków, z czego niestety tylko dwóch wciąż kontynuuje ściganie. Jako pierwszy, „nieco większą” karierę zrobił Patryk Dolny, który przez lata ścigał się w zespole wrocławskiej Sparty. Niestety jednak w tym sezonie ostatecznie przyszło mu rozstać się z motocyklem. Kilka lat później spod ręki Piotra Śwista wyszedł z kolei Arkadiusz Pawlak, który po dziś dzień ściga się na drugoligowych torach, przeplatając gorsze występy bardzo dobrymi. Jako trzeci warty odnotowania jest Piotr Gryszpiński, o którym dzisiaj chcemy napisać.
Popularny „Gryszpa” bądź „Gryszpin” w tym roku skończył 19 lat, a licencję uzyskał pod koniec sezonu 2017. Jego jazda w pilskiej szkółce żużlowej przypadła więc na okres współpracy klubu z Piotrem Świstem, który swego czasu wykonywał swoją pracę należycie i z zaangażowaniem, a Gryszpiński jest tego idealnym przykładem. Urodzony w 2000 roku zawodnik od samego początku pokazywał, że w przyszłości może nawet skutecznie walczyć o seniorskie miejsce w żużlowym światku. Punktem zwrotnym był jednak mecz Nice 1. Ligi Żużlowej pomiędzy pilską Polonią a Car Gwarantem Startem Gniezno w 2018 roku.
Choć nie był to debiut młodego zawodnika w rozgrywkach ligowych, temperatura meczu z Gnieznem była co najmniej bardzo wysoka. Gryszpiński, zastępując Pawła Staniszewskiego, był jednak z góry na wygranej pozycji. Po trybunach dało się bowiem usłyszeć, że ma jeszcze czas. Mimo to, jadąc samotnie w biegu młodzieżowym (po wykluczeniu Patryka Fajfera), 18-letni talent pokonał dużo bardziej doświadczony duet Damian Stalkowski – Maksymilian Bogdanowicz, notując pierwszą ligową trójkę.
Wraz z biegiem póki co krótkiej kariery Gryszpiński dawał się poznać jako zawodnik kapitalnie potrafiący wykorzystać swój znakomity refleks. W sezonie 2019, zarówno w lidze, jak i w zawodach młodzieżowych, wychowanek pilskiej Polonii imponował wręcz startami. Co prawda później zdarzało mu się tracić pozycje na dystansie (jak choćby podczas meczu w Poznaniu), lecz wygrywanie momentów z takimi gwiazdami jak David Bellego, Rafał Karczmarz czy Bjarne Pedersen robiło wrażenie.
Skoro jesteśmy już przy sezonie 2019, warto wspomnieć o tym, jak wiele młodemu zawodnikowi dały starty w turniejach DMPJ, których było naprawdę wiele. Sam Gryszpiński po ostatnim meczu ligowym przyznał, że to właśnie jazda w młodzieżówkach dała mu najwięcej. Poznając nowe tory i objeżdżając się na nich, nowy zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk nauczył się także dużo lepiej kontrolować motocykl, coraz częściej szukając swoich szans szerzej.
Czytając ten tekst, wielu z Państwa z pewnością spojrzało na wyniki Gryszpińskiego, które, co by nie mówić, na kolana nie powalają. Zgoda, młody pilanin wciąż musi ciężko pracować, by osiągnąć najlepszy możliwy poziom. W tym miejscu polecamy jednak obejrzeć powtórkę meczu Polonii z Kolejarzem Opole, który miał miejsce 7 lipca i był pokazywany przez TVP Opole. W nim zobaczą Państwo 19-letniego zawodnika gospodarzy, który w biegu młodzieżowym absolutnie nokautuje parę Patryk Wojdyło – Damian Lotarski, później przez trzy okrążenia naciskając Bjarne Pedersena.
Jak już wszyscy doskonale wiedzą, „Gryszpa” w sezonie 2020 będzie bronił barw ekipy Zdunek Wybrzeża Gdańsk, gdzie może naprawdę bardzo dużo zyskać. Przede wszystkim gdański tor umożliwi mu wykorzystanie tego, co ma najlepsze – startów. Proszę uwierzyć, ten 19-letni chłopak naprawdę potrafi odpalić rakietę spod taśmy. Znając gdański tor i jego specyfikę, Gryszpiński może w nowych barwach zdobyć naprawdę wiele punktów, jednocześnie tworząc z Karolem Żupińskim jedną z czołowych par w lidze.
Kolejnym z jeźdźców przedstawianych przez nas będzie Amerykanin, który szczególnie dobrze swoją osobę zareklamował przed rokiem podczas Speedway of Nations. O kogo chodzi? Dowiecie się już we wtorek o 20:00!
Od redakcji: Cykl „Młodzi i gniewni” jest publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki będziemy prezentować na naszym portalu w dni świąteczne.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!