Długa przerwa międzysezonowa to idealny czas, by przyjrzeć się młodym i perspektywicznym zawodnikom, którzy lada moment mogą zająć miejsce w światowej czołówce. „Młodzi i gniewni” to autorski projekt redakcji speedwaynews.pl. W pięćdziesiątym odcinku opisujemy Kyle'a Bickleya.
Przygoda utalentowanego Brytyjczyka ze speedwayem rozpoczęła się od startów na motocyklach o niższych pojemnościach. Bardzo szybko zaczął osiągać pierwsze sukcesy na maszynach 125cc i 250cc, bowiem w 2014 roku, mając zaledwie dwanaście lat, triumfował w finale FIM Speedway Youth Gold Trophy dla zawodników na 125cc. Wówczas na podium w niemieckim Bad Hersfeld stanął także Marcin Turowski. Już wtedy przepowiadano mu wielką karierę i uznano za jednego z najbardziej perspektywicznych młodych żużlowców. Niektórzy kusili się nawet o stwierdzenia, że od czasów Taia Woffindena nie było tam takich perełek.
Ścigał się także w trawiastych odmianach speedwaya, gdzie w wieku siedmiu lat zdobył swój pierwszy w karierze tytuł mistrza Wielkiej Brytanii. Mimo że ledwie miesiąc temu obchodził siedemnaste urodziny, może pochwalić się dwoma tytułami mistrza świata 125cc oraz trzema złotymi medalami mistrzostw Wielkiej Brytanii na poziomie młodzieżowym. Na jego koncie jest też wiele tytułów oraz pucharów za rywalizację drużynową.
W ubiegłym roku ścigał się głównie na Wyspach, gdzie otarł się o medal Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii do lat 21 (wykluczenie odebrało m szansę na brąz). Był także w finale seniorskiego czempionatu. Dostał swoje „pięć minut” na międzynarodowym podwórku, lecz w półfinale Indywidualnego Pucharu Europy Juniorów w Pardubicach po słabym początku (0,W), na niewiele zdała mu się dalsza dobra postawa (2,2,3).
Bickley bardzo ambitnie podchodzi do tematu swojej kariery, co potwierdza fakt, że ubiegłoroczny sezon skończył on dopiero w grudniu! Zaraz po ostatnich zawodach w swojej ojczyźnie, udał się do Australii. Tam rywalizował przez niemalże półtora miesiąca, by w marcu wyjechać już na brytyjskie owale. W inauguracyjnych zawodach w Redcar w testimonialu Bena Barkera udało mu się zdobyć ledwie punkt po tym, gdy przywiózł za swoimi plecami Davida Wallingera, zaś nazajutrz w Sheffield już nie udało się nawet wyjechać na tor. W sezonie 2019 będziemy go oglądać w barwach Belle Vue Colts oraz Glasgow Tigers. Jeśli będą omijały go kontuzje i dalej będzie rozwijał się na obecnym poziomie to w listopadzie będzie mógł się pochwalić kontraktem w Polsce.
Cykl „Młodzi i gniewni” był publikowany w stałych terminach – we wtorki oraz piątki. Dodatkowe odcinki prezentowaliśmy na naszym portalu w święta. Dziś przyszedł moment na ostatniego żużlowca, który trafił na naszą listę utalentowanych i perspektywicznych żużlowców. Dziękujemy, że byliście z nami przez całą tę przerwę międzysezonową i śledziliście opisy tych, którzy za kilka lat zajmą miejsca obecnych gwiazd speedwaya.
Widząc zainteresowanie kibiców tym autorskim projektem naszej Redakcji postanowiliśmy kontynuować serię w kolejnej przerwie międzysezonowej. Widzimy się zatem w połowie października w pięćdziesiątym pierwszym odcinku!
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!