Anders Rowe i Paul Starke zostają z Ipswich Witches na sezon 2022. Brytyjczycy dołączają zatem do Jasona Doyle'a, który również związał się stałą umową. Obaj wierzą, że przyszłe rozgrywki okażą się szczęśliwe dla zespołu.
Chris Louis rozpoczął odkrywanie kart na przyszły sezon. Wpierw ogłoszono zakontraktowanie Jasona Doyle'a, który powraca do brytyjskiego ścigania po epizodzie w Bauhas-Ligan. Promotor zapewniał, że więcej nazwisk poznamy w ciągu przyszłego tygodnia i spełnił swoją obietnice. Anders Rowe i Paul Starke pozostają w Ipswich, co może być nie lada zaskoczeniem.
Wpierw ogłoszono pozostanie doświadczonego żużlowca. Louis, za pośrednictwem mediów społecznościowych, podał informację o przedłużeniu umowy. Starke dołączył do zespołu w połowie minionego sezonu, zastępując kontuzjowanego Jasona Crumpa. – Polubiłem zespół od momentu mojego przyjścia. Żałowałem, że nie startowałem od początku rozgrywek, ale teraz będę miał na to okazje. Drużyna wygląda silnie i myślę, że możemy pokusić się o wiele lepszy rezultat – komentuje Brytyjczyk na stronie internetowej Ipswich Witches.
31-latek zwieńczył sezon ze średnią na poziomie 4,86. Sam uważa siebie za tzw. drugą linie – Jeżeli dorzucam punkty to jestem szczęśliwy. Dopóki je zdobywasz to możesz się cieszyć. Najważniejszy jest wynik drużyny – stwierdza.
Anders Rowe został przedstawiony w ten sam sposób, co Starke. Jedyną różnicą była osoba, która opowiedziała o byłym zawodniku Kolejarza Rawicz. Była to Natasha Thomas, piłkarka kobiecej sekcji Ipswich Town. Pozostawienie Andersa to kwestia, którą można poddać pod głębszą obserwacje. Drew Kemp zamienia Witches na Wolverhamtpon Wolves, ale pozostawiał lepsze wrażenie na torze od Rowe'a.
19-letni Brytyjczyk będzie spełniał warunki programu "Rising Stars". – Była to szybka decyzja. Chciałem ułożyć sobie plan na przyszły sezon, a promotorom powiedziałem, że chętnie zostanę. Niedawno uzgodniliśmy warunki, więc nie mam zamiaru nigdzie uciekać – komentuje były żużlowiec Redcar Bears.
Miniony sezon był debiutem Andersa w ligowym ściganiu. Początek? Znakomity. Poprowadził Witches do zwycięstwa nad derbowym rywalem z King's Lynn, ale niezbyt dobrze mu wiodło się w Championship. Dodatkowo, kontuzje strasznie nękały młodego zawodnika. – Sądzę, że miałem niezły sezon. Zacząłem z niesamowitymi wynikami, ale potem przyszły kontuzje, szczególnie ucierpiało moje kolano. Nawet z urazem miałem kilka dobrych wyników. A do finału Mistrzostw Wielkiej Brytanii awansowałem, więc musiałem dobrze się ścigać – komentuje Rowe.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!