Tim Sørensen przyszedł do Arged Malesy Ostrów z rzeszowskiej Stali, gdzie rozwijał swoje umiejętności walcząc o jak najlepsze zdobycze punktowe na drugoligowych torach. Tegoroczne rozgrywki będą dla niego przełomowe - skok o dwie ligi wyżej z pewnością nie będzie łatwy, ale Duńczyk będzie chciał zrobić co w jego mocy, żeby być jak najlepszym.
Duńczyk rozpoczął rozmowę dla klubowej telewizji OstroTV od opisania przygotowań do nadchodzących rozgrywek. Sam podkreślił, że w tym roku wszystko jest dużo bardziej profesjonalne – Przygotowuję się na różnych płaszczyznach. Zarówno tej fizycznej, jak i pracy przy sprzęcie z moimi mechanikami, a także w sferze mentalnej. Wszystko jest robione teraz bardziej profesjonalnie, a treningi i przygotowania są jeszcze cięższe niż wcześniej. Robimy wszystko co w naszej mocy, żeby było dobrze.
Nie zabrakło pytania o mistrzostwo Danii juniorów, które zdobył. Jak zaznaczył jest to jego jak dotąd najlepsze osiągnięcie – największy sukces? Można tak powiedzieć. Przez całą moją karierę juniorską wykonałem naprawdę dobrą robotę. Przez cały wiek juniorski zaliczałem się do czołówki. Na swój tytuł mistrzowski długo pracowałem. Wydaje mi się, że wcześniej nie miałem odpowiedniego przygotowania mentalnego. W poprzednim sezonie bardzo to poprawiłem. "Głowa" jest bardzo ważna. Uwierzyłem w swoje możliwości i zdobyłem mistrzostwo Danii juniorów.
Tim Sørensen przedstawił także swoje ambitne plany i cele na sezon 2022. Duńczyk stawia na rozwój i coraz lepsze poznawanie żużla – moje plany skupiają się na tym, by stawać się coraz lepszym żużlowcem, a w przyszłości gwiazdą tego sportu. Nie jestem oryginalny i powiem, że jak każdy marzę o byciu mistrzem świata. Chcę się rozwijać i poznawać tajniki żużla. Wiem, że muszę ciężko pracować, by zdobywać kolejne mistrzowskie tytuły.
W warsztacie 22-latka spotkać można byłego zawodnika ostrowskiej drużyny – Charlie Gjedde. Nie mogło zatem zabraknąć także pytania o byłego zawodnika TŻ Iskry oraz Klubu Motorowego – Jestem dobrym kolegą z Charlie Gjedde. Rzeszywiście, pracuje on przy moim sprzęcie. Rozmawiałem z nim o Ostrowie, zanim zdecydowałem się na starty w tym klubie. Pytałem się o jego zdanie. Odpowiedział krótko: ostrowski tor jest najlepszy na świecie. Kochał ten tor. Wierzy, że pewnego dnia wróci do Ostrowa, być może ze mną.
Pełna rozmowa Duńczyka dostępna jest na klubowym kanale Arged Malesy Ostrów na YouTube'ie:
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!