Misja nie do wykonania - w tych kategoriach należy rozpatrywać zadania, jakie stoją przed Fogo Unią Leszno i NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Piątkowe mecze PGE Ekstraligi kibice zobaczą na żywo w usłudze Canal+ Online.
Chyba nawet najwięksi optymiści z Leszna i Zielonej Góry zastanawiają się raczej przed piątkowymi meczami nad rozmiarami porażek, jakie poniosą ich kluby kolejno we Wrocławiu i Lublinie. Żużlowy weekend rozpocznie się od starcia przy Alejach Zygmuntowskich i powrotu Jarosława Hampela, tym razem w barwach zielonogórzan. I to w doświadczonym żużlowcu Falubaz upatruje zapewne szans na dobry wynik. A takim trzeba będzie nazwać wywalczenie nad Bystrzycą wyniku zbliżonego do 40 punktów. Orlen Oil Motor wydaje się mieć przewagę nad gośćmi w każdym aspekcie – jak na razie podopieczni Macieja Kuciapy nie zeszli później bariery 50 punktów i trudno oczekiwać, by tym razem ta znakomita passa została przerwana. Dobra forma liderów z cyklu FIM SGP i znakomici na swoim torze Dominik Kubera oraz Mateusz Cierniak to wystarczające powody, by spodziewać się pewnego triumfu mistrzów Polski.
Mecze na żywo i na żądanie w CANAL+ Online
Cały sezon żużlowych emocji w PGE Ekstralidze oraz Metalkas 2. Ekstralidze i najważniejsze krajowe imprezy kibice oglądają za pośrednictwem telewizji CANAL+ i w usłudze CANAL+ Online. Pełny pakiet w promocyjnej cenie 39 zł za miesiąc przez pierwsze trzy miesiące łącznie z kanałami Eleven Sports i Polsat Sport Premium jest dostępny po kliknięciu w poniższy link lub baner.
-> ŻUŻLOWE EMOCJE W CANAL+ ONLINE ZA 39 ZŁ MIESIĘCZNIE <-
Po przejściu na stronę operatora wystarczy założyć konto, podając podstawowe dane i wybierając metodę płatności. Posiadacze telewizji satelitarnej CANAL+ mają możliwość integracji usługi ze swoim pakietem, podając dane abonenta.
Byki jak na skazanie
Piątek zamyka mecz, który jeszcze kilka tygodni temu można by zapowiadać, jako nieco wyblakły ligowy klasyk. Fogo Unia Leszno pod nieobecność kontuzjowanych Janusza Kołodzieja i Damiana Ratajczaka może stoi jednak pod ścianą i czeka na wyrok. Jeśli podopiecznym Rafała Okoniewskiego uda się wywieźć z Olimpijskiego wynik inny niż wysoka porażka, to biało-niebiescy będą mogli mieć poczucie wykonanego zadania. Zwłaszcza że na razie w Lesznie nie widać wzmocnień nie słychać o takich planach. W Betard Sparcie Wrocław obecnie również mogłoby być lepiej, ale leszczynianie to dla wicemistrzów kraju łakomy kąsek i okazja do nabrania wiatru w żagle. Kibice czekają na przebudzenie zwłaszcza Taia Woffindena, bez którego trudno będzie rzucić wyzwanie mocniejszym rywalom.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!