Mirosław Berliński w niedzielnym meczu zadebiutował w roli szkoleniowca Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Najskuteczniejszy zawodnik w historii ligowego żużla w Gdańsku, zastąpił na tym stanowisku Lecha Kędziorę i w debiucie zanotował zwycięstwo.
58-letni trener odczuwał stres przed debiutem w tej roli? – Zawsze stresuję się na meczach. Teraz jeszcze doszła dodatkowa presja. Byłem zestresowany, ale jakoś to ogarnąłem i było dobrze – powiedział Mirosław Berliński w rozmowie z portalem speedwaynews.pl.
Wspaniałe zawody pojechali: Anders Thomsen, Oskar Fajfer i Mikkel Bech. Cała trójka wzięła na barki wynik meczu po kontuzji Mikkela Michelsena. Po fatalnym początku zawodów, gdańszczanom udało się wygrać 46:44 – Chwała im za to. Liczyłem, że tak się spiszą. Przez cały czas wierzę w naszych krajowych zawodników. Michał jeszcze nie może się przebudzić, ale Oskar już zaskoczył i jedzie swoje. Mam nadzieję, że niebawem dołączy do niego Szczepaniak i będziemy osiągać jeszcze lepsze rezultaty – dodał.
Do pełni szczęścia zabrakło punktu bonusowego. Zespół wykorzystał już margines błędu, więc utrata kolejnego oczka może okazać się kosztowna. – Wszyscy liczyliśmy na trzy punkty, ale całe zawody jechaliśmy bez Michelsena. Uważam, że wygrana w takiej sytuacji jest sukcesem. Zdobyliśmy tylko dwa oczka, ale ciężko było wyjść z opresji i dogonić rywala jadąc w osłabieniu – przyznał trener Zdunek Wybrzeża.
W najbliższą niedzielę gdańszczanie pojadą na wyjazd do Daugavpils. Możliwe, że dojdzie do zmian w parach. – Co do meczu wyjazdowego w Daugavpils to na spokojnie usiądziemy i ustalimy skład. Roszady w parach są jak najbardziej możliwe. Rozmawialiśmy też z zawodnikami. Wiemy co robić – uważa.
Imponujący debiut w rozgrywkach ligowych zaliczył Karol Żupiński. Gdańszczanie okazali się najlepsi w ostatniej rundzie Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, która została rozegrana na torze w Grudziądzu. Ciężko było wybrać skład na to spotkanie? – Karol zrobił swoje. Nie wymagajmy od niego na samym początku jakiś niesamowitych rezultatów. Chłopak dobrze jedzie, myśli i kombinuje jak mijać rywali. W tygodniu w młodzieżówkach wszyscy juniorzy pojechali dobrze. Nie było łatwo odstawić jednego, ale trzeba było. Zdecydowałem się na Dominika. Niestety, nie wyszło tak jak byśmy chcieli. Trudno, w następnym meczu pojedzie lepiej – zakończył Berliński.
źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!