Nowy menedżer i dyrektor drugoligowego Kolejarza podsumował tegoroczny okres transferowy w wykonaniu opolskiego klubu. Szczególną wagę przywiązuje do pozyskania przez działaczy Jacoba Thorssella i Andrieja Kudriaszowa.
Piotr Mikołajczak wspominał już, że jego planem jest zbudowanie mocnego składu drużyny na kolejny sezon. Z pewnością planem opolan będzie zawalczenie o awans na zaplecze Ekstraligi, tak też został zbudowany ich zespół. W rozmowie z redakcją serwisu polskizuzel.pl potwierdził, że obecna kadra Opola ma pokrycie z tą, którą miał w planach: Wydaje mi się, że zrobiliśmy wszystko, co było możliwe. Taką miałem wizję. Chciałem, żeby w Opolu jeździli zawodnicy doświadczeni, także na drugoligowych torach. Duże znaczenie miała dla mnie również znajomość obiektu w Daugavpils, bo od początku twierdziłem, że Lokomotiv zbuduje silny skład i będzie jednym z faworytów ligi.
Wspomnianą powyżej dwójkę, Thorssella i Kudriaszowa, wedle słów Mikołajczaka, najtrudniej było namówić do podpisania kontraktu w Opolu. Menedżer i dyrektor klubu podkreśla jednak też zadowolenie z zatrzymania Polisa i Hansena, który będzie startować na pozycji U24: Najtrudniej do jazdy w Opolu było przekonać Jacoba Thorssella i Andrieja Kudriaszowa. Obaj mieli pierwszoligowe aspiracje, ale przedstawiliśmy im ciekawą wizję i są z nami. Uważam, że to nasz wielki sukces, ale cieszy mnie również zatrzymanie w zespole Oskara Polisa i Madsa Hansena. Ten drugi będzie zawodnikiem U24. Bardzo mocno zabiegało o niego Zdunek Wybrzeże, ale udało nam się przekonać go do kontynuowania kariery w Opolu — powiedział.
Do jazdy w klubie opolscy działacze przekonali także Kamila Brzozowskiego, który może być solidnym wzmocnieniem. Szczególnie dobrze powinien odnaleźć się on na meczach na stadionie przy ulicy Wschodniej 2. – Liczby nie kłamią. Kamil to zawodnik, który w 2019 roku jechał naprawdę dobrze w drugiej lidze. Jego średnia biegopunktową wyniosła wtedy grubo ponad 2,000. Był drugim zawodnikiem rozgrywek. Uważam, że będzie dla nas sporym wzmocnieniem. Teraz musimy rozejrzeć się jeszcze za juniorami — skomentował Mikołajczak.
Menedżer klubu podsumował także przyszłoroczne rozgrywki, które będą miały wyjątkowo międzynarodowy charakter. Do drużyny Wolfe Wittstock dołączył spadkowicz z zaplecza Ekstraligi, Lokomotiv Daugavpils oraz nowy klub w polskiej lidze-TRANS MF Landshut Devils. – Z jednej strony fajnie, bo pojedziemy nie 10 tylko 12 meczów w rundzie zasadniczej. Zawodnicy się z tego cieszą, bo chcą jeździć jak najwięcej. Liga będzie też na pewno ciekawsza dla kibiców. Nieco przerażają mnie odległości, ale wierzę, że sobie z tym poradzimy i koszty nie wpłyną jakoś tragicznie na drugoligowe budżety — zreasumował.
Źródło: polskizuzel.pl
Zwrot za pierwszy zakład do 155 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!