Mikkel Michelsen wraca do zdrowia po urazie nogi. Duńczyk wystąpi w piątkowym finale cyklu Tauron SEC oraz pomoże Motorowi Lublin w finałowym spotkaniu PGE Ekstraligi. Duńczyk o swojej decyzji poinformował w mediach społecznościowych.
Mikkel Michelsen mógł w ostatnich tygodniach mówić o ogromnym pechu. Walczący o miejsce w czołówce cyklu SGP i SEC Duńczyk zanotował upadek podczas próby toru przed meczem ligowym w Toruniu. Lider Motoru Lublin doznał urazu kostki, ale mimo bólu wystąpił w Speedway Grand Prix Danii, cyklu SEC i trzech spotkaniach ligowych.
Z czasem ból – jak się okazało – złamanej kostki okazał się się zbyt silny. Mikkel Michelsen musiał poddać się rehabilitacji i zrezygnował z występu w SGP Szwecji na torze w Målilli. Celem 28-latka był powrót na rewanżowy mecz finałowy PGE Ekstraligi. Wiemy już, że Duńczyk zdoła wesprzeć Motor w walce o złoty medal DMP. Aktualny jeszcze Mistrz Europy weźmie także udział w piątkowym finale Tauron SEC na torze w Pardubicach. Po trzech turniejach Michelsen zajmuje 4. miejsce i traci do podium cztery punkty.
Złamanie kostki nie było jedynym urazem, z jakim w ostatnim czasie zmagał się Michelsen. Przez ostatnie trzy miesiące reprezentant kraju Hamleta korzystał z pomocy lekarzy. – Nie wiem, jak dziękować doktorowi Onaczyszynowi i całej klinice Nieborowice za ostatnie 3 miesiące. Pomagali mi przezwyciężyć kilka urazów, z którymi się zmagałem. Udało im się postawić mnie na nogi i nie mogę się doczekać powrotu do jazdy – napisał w mediach społecznościowych Duńczyk.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!