Michał Świącik dążył do ponownej współpracy z Lechem Kędziorą. Prezes Włókniarza Częstochowa uważa, że zmiany trenerów są rzeczą codzienną i nie neguje on pracy, która została wykonana przez Piotra Świderskiego.
Lech Kędziora zamienił Polonię Bydgoszcz na Włókniarz Częstochowa. Trener wraca po rocznej nieobecności do prowadzenia zespołu w PGE Ekstralidze. Nazwisko tego szkoleniowca przewijało się przez dłuższy czas, więc jego ogłoszenie pozostawało kwestią czasu. Kędziora wraca do Częstochowy po sporej przerwie, gdzie trenował drużyny z Ekstraligi i eWinner 1. Ligi Żużlowej. Michał Świącik, w rozmowie z sport.tvp.pl, przyznał, że miał w głowie ponowne zatrudnienie byłego żużlowca. – To decyzja pionu sportowego. Zawodnicy się zmieniają, trenerzy również. Nie jest to niczym nienaturalnym. Współpracowałem już z trenerem Kędziorą. Zawsze gdzieś z tyłu głowy była myśl o jego powrocie. Przyszedł moment, w którym szkoleniowiec mógł do nas wrócić. Nie ma tu żadnych podtekstów – oznajmia działacz częstochowskiego ośrodka żużlowego.
Piotr Świderski prowadził zespół od 2020 roku. Od tego czasu doszło do kilku transferów, a na wyższy poziom wskoczyli młodzieżowcy Włókniarza. Niestety, ale zabrakło awansu do fazy play-off, który odbił się lekko na renomie Świderskiego i kwestią czasu było, aż zostanie on zastąpiony przez doświadczonego kolegę. Prezes Świącik wystawia jednak dobrą laurkę dla swojego byłego pracownika i zapewnia, że nie doszło między nimi do poważniejszego konfliktu. – Lech Kędziora był u nas w momencie powrotu do ekstraligi. Byliśmy bardzo zadowoleni z jego pracy. To doświadczony trener, który jest wartością dodaną i opoką dla żużlowców. W momencie, gdy pojawiają się problemy nie tylko sportowe, lecz również natury emocjonalnej, drużyna musi mieć osobę z dużym doświadczeniem, która będzie wiedziała, jak je rozwiązać. Nie neguję pracy Piotra Świderskiego. Rozmawialiśmy dzisiaj ze sobą i wszystko między nami jest w porządku – kończy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!