Jak informowaliśmy w niedzielny wieczór, ostatni trening Michała Knapp okazał się opłakany w skutkach. Zawodnik w wyniku upadku doznał skomplikowanej kontuzji. Okazuje się, że potrzebna będzie operacja.
7 lutego odbył się pierwszy trening reprezentanta Polski w ice speedwayu. Michał Knapp wykorzystał silne mrozy, by wraz z chętnymi do pomocy ludźmi przygotować owal na jeziorze w Kneblowie. Próbne jazdy przebiegły dobrze, co docenili też zgromadzeni kibice. Nic nie stanęło więc na przeszkodzie, by zorganizować kolejny trening, który odbył się tydzień temu – 14 lutego. Pozytywne wrażenia i dalsze dogodne zimowe warunki sprawiły, że Michał po raz trzeci w tym roku wyjechał na lód – w minioną niedzielę. Niestety – tym razem pechowo.
Jak informowaliśmy wczoraj – z motocykla w trakcie jazdy odczepił się tylny amortyzator, co doprowadziło do niefortunnego upadku naszego reprezentanta. Michał Knapp doznał skomplikowanego złamania trzonu obojczyka. Po konsultacjach z lekarzami, stwierdzono że niezbędne będzie leczenie operacyjne. Zawodnik przebywa obecnie w szpitalu i we wtorek przejdzie operację.
Poza skutkami zdrowotnymi, podczas wypadku ucierpiał również sprzęt. Oprócz powierzchownych uszkodzeń doszło do kilku poważnych awarii.
Szczęście w nieszczęściu, że zawody w Tomaszowie Mazowieckim zostały przełożone na grudzień. Michał Knapp będzie miał więcej czasu, aby dojść do pełni sprawności i przygotować odpowiednio motocykl.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!