Wprawdzie KS Apator Toruń wygrał ostatnie spotkanie w PGE Ekstralidze, to wynik zostawia sporo do życzenia. NovHotel Falubaz Zielona Góra jest drużyną o dużo niższym potencjale niż ekipa Piotra Barona. Trener Aniołów w rozmowie z naszą redakcją przyznaje, że nie jest do końca zadowolony z postawy KS Apatora.
Słodko-gorzka wygrana
– Mamy dwa punkty więc mamy z czego się cieszyć, natomiast sam wynik nie cieszy – zaczął wypowiedź trener Baron. W jego głosie można było wyczuć frustrację. W końcu kolejny raz KS Apator gubi się w trakcie meczu i nie jest w stanie postawić się rywalom. Pierwsza połowa spotkania szła jednak pod dyktando Aniołów. KS Apator prowadził nawet ośmioma punktami, ale w drugiej części spotkania inicjatywę przejął NovyHotel Falubaz. – Zaczęliśmy przegrywać starty, a one były dziś kluczowe. Między 10 i 13 biegiem mieliśmy mniej korzystny układ pól, ale to nie jest wytłumaczenie. Znów w trakcie spotkania pogubiliśmy się z przełożeniami i to jest frustrujące – komentował trener gospodarzy.
Pogoda przeszkodziła
W ubiegłym tygodniu pogoda nie rozpieszczała kibiców żużla. Wiele spotkań odwołano, a te, które się odbyły, miały status meczu zagrożonego. Na toruńskim torze były rozłożone plandeki i gospodarze nie mogli go przygotować wedle swojego upodobania. – Mijanek nie było za dużo, ale pogoda była jaka była i nie mogliśmy przygotować toru tak, jakbyśmy chcieli – powiedział krótko Baron.
To już kolejny raz, kiedy KS Apator ma problemy w decydującej fazie meczu. W Grudziądzu kosztowało to ich dwa punkty, w niedzielę torunianie otarli się o tragedię. – Problem leży w startach i dopasowaniu motocykli do pól startowych. Dzisiaj deszcz popadał i trochę nam to przeszkodziło – podsumował.
Apator ze zmianą w składzie
W biegu juniorskim punktów nie wywalczył Mateusz Affelt. Sam zawodnik przyznał po meczu, że miał za słaby motocykl i to kosztowało go cenne punkty. Junior Apatora nie wyjechał pod taśmę w czwartym wyścigu. Piotr Baron dał szansę Antoniemu Kawczyńskiemu, który pokonał Krzysztofa Sadurskiego. – Antka trzeba wprowadzać powoli. Po dzisiejszym biegu nie ma co robić wielkiego szumu, pojechał dobry bieg, a w kolejnym meczu dostanie szanse w trzech wyścigach – zakończył Baron zapowiadając zmianę na pozycji juniorskiej.
Kolejne spotkanie KS Apator Toruń odjedzie w najbliższą niedzielę 9 czerwca. Na Motoarenę przyjedzie ebut.pl Stal Gorzów. Na Stadionie im. Edwarda Jancarza gorzowianie wygrali 51:39.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!