Główna Komisja Sportu Żużlowego w ostatnim czasie poinformowała o chęci powrotu do tradycji i zorganizowania Turnieju Gwiazdkowego. Wybór padł na Gniezno, a do szczęścia potrzebne było jedynie zebranie ciekawej stawki zawodników. Jednak prawdopodobnie nic z tego nie będzie.
Wcześniej na łamach naszego portalu informowaliśmy o potencjalnym powrocie Turnieju Gwiazdkowego w sezonie 2022. Turniej miał zostać rozegrany 4 grudnia w Gnieźnie. Taką lokalizację zdecydowali się wybrać działacze GKSŻ. Dlaczego nie Piła? O powodach tej decyzji opowiedział Zbigniew Fijałkowski, wiceprzewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. – Chcieliśmy zorganizować zawody w Pile, bo tak nakazywałaby tradycja, ale ze względów infrastrukturalnych nie byłoby to na razie możliwe. Z tego powodu poszukaliśmy innej lokalizacji. Wybór padł na Gniezno.
Jednak rozegranie samego turnieju zależało wyłącznie od zawodników, a w zasadzie czy znajdą się jeszcze chętni do udziału w zawodach. GKSŻ poinformowała, że zaczeka na zgłoszenia zawodników, a Ci z kolei mają tydzień czasu na odzew. Jednak zainteresowanie okazało się być znikome. Działacze nie kryją rozczarowania. – Odezwał się do nas jeden żużlowiec, który poinformował, że czeka na szczegóły. Poza tym nikt nie chciał poznać nawet naszych warunków finansowych – opowiada Zbigniew Fijałkowski.
Co dalej? W zaistniałej sytuacji Turniej Gwiazdkowy najpewniej nie dojdzie do skutku biorąc pod uwagę fakt, iż zgłosił się tylko jeden chętny. Ze strony GKSŻ uważają, że nikogo do niczego zmuszać nie będą, chociaż nie na taki obrót spraw liczyli. Ostatnia edycja, zakończona zwycięstwem Stanisława Burzy miała miejsce w 2009 roku. – To wielki zawód. Liczyliśmy, że w środowisku znajdzie się liczna grupa, która zrozumie, że robimy to przede wszystkim dla kibiców i dyscypliny. Niestety, bardzo się pomyliliśmy. My ruchy wykonaliśmy, ale nikogo do niczego nie zmusimy. To oznacza, że turnieju najpewniej nie będzie – kończy wiceprzewodniczący GKSŻ.
Źródło: PolskiZuzel.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!