W ostatni weekend marca rozpocznie się walka o tytuł Drużynowego Mistrza I Ligi i awans do PGE Ekstraligi. Hitem inauguracji na zapleczu najlepszej ligi świata wydaje się być mecz w Gnieźnie.
W ramach pierwszej kolejki Nice 1. Ligi Żużlowej rozegrane zostaną trzy mecze w Łodzi, Gnieźnie oraz Tarnowie. Ekipa Lecha Kędziory podejmie beniaminka – Arged Malesa TŻ Ostrovię Ostrów, do pierwszej stolicy Polski zawita Zdunek Wybrzeże Gdańsk, zaś spadkowicz z Mościc ugości Lokomotiv Daugavpils. Patrząc na to zestawienie najciekawiej zapowiada się mecz w Gnieźnie, gdzie spotkają się dwie drużyny mocno myślące o tym, by w sezonie 2020 ścigać się już w wyższej klasie rozgrywkowej.
Gdańszczanie do Gniezna przyjadą z wychowankiem Startu – Kacprem Gomólskim czy dobrze radzącym sobie zazwyczaj na miejscowym torze Krystianem Pieszczkiem. Czy wskazówki żużlowca, który najlepiej zna obiekt przy Wrzesińskiej 25 mogą być skuteczne? – Różnie to bywa. Trzeba mieć „ten” dzień i „to” szczęście. Sama wiedza czasem nic nie daje. Przecież daleko nie musimy szukać. Mieliśmy tutaj w zeszłym roku Oskara Fajfera i co wyszło? Wszyscy pamiętamy. W dwóch biegach przywiózł zerówki i też mogło się wydawać, że powinien znać tor jak własną kieszeń, ale coś nie poszło. Tak bywa. Żużel jest nieprzewidywalny – mówi Mirosław Berliński na łamach portalu sportowegniezno.pl.
Przed rokiem gnieźnieński tor okrzyknięto mianem twierdzy. Czy zatem Zdunek Wybrzeże jest w stanie już na początek odebrać punkty gospodarzom? – Bardzo byśmy chcieli. Na pewno nie będzie łatwo, bo macie specyficzny tor, chociaż jest on podobny do naszego pod kilkoma względami. Zobaczymy.
Tak szybka inauguracja ligowa sprawia, że kluby będą musiały wcześniej wyjechać na tor, niż dotychczas. O ile każdy chciałby już w pierwszych dniach marca, o tyle przeszkodzić mogą np. warunki atmosferyczne. Czy goście pierwszego meczu liczą, że Start będzie jeszcze niezbyt spasowany ze swoim torem i uda się to wykorzystać? – Oczywiście, chociaż to może być problem obu drużyn. Na pewno tego dnia trzeba będzie mieć sporo szczęścia, bo każdy z zawodników bardziej lub mniej boryka się na początku sezonu z kłopotami.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!