Walka o awans wymaga wygranych na trudnym terenie. Przed Ultrapur Startem Gniezno wyjątkowo ciężka przeprawa z rozpędzonym Lokomotivem Daugavpils.
Choć to oczywiście hasło wypowiadane z przymrużeniem oka, ale nie da się ukryć, że Krajowa Liga Żużlowa to najlepsze żużlowe rozgrywki na świecie. Choć mamy za sobą już dwie kolejki, co przy mniejszej liczbie zespołów jest większym procentem całego sezonu, wciąż nie możemy mieć pewności, na co stać poszczególne zespoły. Na szczęście w niedzielne popołudnie powinniśmy otrzymać pierwszą odpowiedź – na co faktycznie stać Ultrapur Start Gniezno?
Niepokonani, ale w jakim stylu?
Przed sezonem niemal wszyscy w ciemno stawiali zespół Ultrapur Startu Gniezno w roli jednego z dwóch głównych faworytów do walki o awans do Metalkas 2. Ekstraligi. Sam Masters i spółka wyglądali na papierze bardzo okazale, co miało zapewnić łatwą przeprawę przez Krajową Ligę Żużlową. Rzeczywistość lubi jednak płatać figle.
Oczywiście zespół z pierwszej stolicy jest obecnie niepokonany. W dwóch odjechanych meczach gnieźnianie pokonali na wyjeździe OK Kolejarz Opole oraz na własnym torze wygrali z największym rywalem, Wybrzeżem Gdańsk. Styl obu triumfów pozostawia jednak wiele do życzenia. W Opolu Masters i spółka zdołali przechylić szalę na swoją korzyść dopiero w ostatnim biegu. Mecz z Wybrzeżem to z kolei ogromna przewaga roztrwoniona w drugiej połowie zawodów i triumf zaledwie czteroma oczkami. A warto zwrócić uwagę, że po 9 biegach tablica wyników wskazywała rezultat 37:17.
Teraz przed gnieźnianami kolejna trudna przeprawa, bo takową zawsze jest wyjazd na niewdzięczny teren w Dyneburgu. Jeśli faworytom uda się wygrać, w końcu będzie można powiedzieć, że dają oni jasny sygnał wszystkim rywalom.
Też niepokonani, ale nie do końca
Drużyna Lokomotivu Daugavpils przed sezonem była w zupełnie innym miejscu, niż ich niedzielny rywal. Łotysze mieli spokojnie odjechać kolejny sezon, wychowując kolejne gwiazdy i dając radość swoim kibicom dzięki domowym triumfom. Ich plan legł w gruzach już w pierwszej kolejce, gdy na torze pokonali Pronergy Polonię Piła, lecz po weryfikacji wyniku musieli obejść się smakiem.
Siłę Lokomotivu pokazał jednak mecz w Landshut. Niemcy, po bardzo dobrej jeździe w Gdańsku, byli faworytami tego spotkania, lecz ostatecznie to właśnie Łotysze okazali się lepsi. Tym samym mówienie o drużynie z dalekiej północy jako „tylko” nieprzyjemnym rywalu jest niedopowiedzeniem. Ich triumf w niedzielne popołudnie nie będzie sensacją, ale ewentualna porażka może dodać gościom z Gniezna bardzo potrzebnego animuszu.
Awizowane składy:
Lokomotiv Daugavpils:
9. Jewgienij Kostygow
10. Rene Bach
11. Emil Breum
12. Oleg Michaiłow
13. Danił Kołodinski
14. Nikita Kaulin
Ultrapur Start Gniezno:
1. Kevin Fajfer
2. Casper Henriksson
3. Adrian Gała
4. Adam Ellis
5. Sam Masters
6. Patryk Budniak
7. Marcel Juskowiak
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!