W niedzielę Eltrox Włókniarz Częstochowa wysoko wygrał z eWinner Apatorem Toruń. W zespole Lwów ponownie z bardzo dobrej strony zaprezentowała się formacja juniorska. Mateusz Świdnicki i Jakub Miśkowiak przywieźli razem jedenaście punktów z dwoma bonusami.
Już po dwóch biegach gospodarze prowadzili ośmioma oczkami. W wyścigu juniorskim od startu do mety na czele był duet młodzieżowców Włókniarza. Czwarty bieg przyniósł trochę kontrowersji i wykluczony został Adrian Miedziński po kontakcie z Mateuszem Świdnickim. Zdania ludzi były podzielone, który zawodnik był winien w całej sytuacji. W powtórce młodzieżowiec Lwów z Bartoszem Smektałą przywieźli za plecami Krzysztofa Lewandowskiego – Były to dla mnie udane zawody aczkolwiek mój wynik punktowy mógł być jeszcze lepszy. Popełniłem parę błędów na trasie, a szczególnie w ostatnim biegu, bo zostałem przy krawężniku i nie poszedłem na szeroką. Przede mną jeszcze kilkanaście zawodów młodzieżowych i sezon jeszcze trwa – powiedział po spotkaniu Mateusz Świdnicki.
Młodzieżowcy Eltrox Włókniarza Częstochowa wciąż walczą w DMPJ. Aktualnie są po dwóch półfinałowych rundach. Na torze w Lublinie zdecydowanie zwyciężyli nad resztą rywali. W Lesznie wyprzedzili ich młodzieżowcy Motoru Lublin. Do rozegrania zostały jeszcze rundy w Częstochowie i we Wrocławiu – Celujemy w to, żeby wejść do finału. Wszystko się może wydarzyć i na pewno będziemy walczyć o najwyższe miejsce – dodał junior Eltrox Włókniarza w rozmowie z klubową telewizją.
–> 3. półfinałowa runda DMPJ w Częstochowie o 16:30 LIVE <–
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!