Marko Lewiszyn to jeden z zawodników młodego pokolenia o dużych możliwościach. Ukraiński żużlowiec w sezonie 2023 będzie ścigać się głównie w rozgrywkach U24 Ekstraligi.
Duża pomoc od klubu
Marko Lewiszyn od 2021 roku jest związany z Wilkami Krosno. W minionym sezonie 22-latek regularnie występował w U24 Ekstralidze dla częstochowskiego Włókniarza, do którego został wypożyczony na te rozgrywki. W jedenastu odjechanych spotkaniach wykręcił średnią 1,964 pkt./bieg. Jednak jego start w tym roku początkowo nie był taki pewny. W momencie wybuchu wojny na Ukrainie nie było wiadome czy zawodnikowi uda się przyjechać do Polski. Krośnieński zespół stanął na głowie, aby to się udało i zapewnił Lewiszynowi wszystko co potrzebne. – Na obóz przygotowawczy przyjechałem tak naprawdę tylko z jedną torbą i w tym samym czasie zaczęła się wojna. Wtedy z pomocą przyszedł prezes Michał Finfa, który zaproponował żebym został w Krośnie. Dostałem mieszkanie, możliwość regularnego ścigania, a zimą dostałem od klubu pracę w warsztacie. To bardzo miłe z ich strony i fajne uczucie, że jestem gdzieś potrzebny – opowiada Marko Lewiszyn dla mediów Ekstraligi.
Jedna z nadzei
22-latek stawia przed sobą ambitne cele na sezon 2023. Ukraiński zawodnik chciałby stać się jeszcze lepszym zawodnikiem, aby Krosno miało z niego pociechę. Dużo dały mu starty w U24 Ekstralidze, gdzie mógł zbierać cenne doświadczenie. Dane mu było wystartować również w reprezentacji podczas półfinału SON, w którym po walecznej jeździe zdołał przyjechać przed Bartoszem Zmarzlikiem! – Taki najważniejszy cel to stać się lepszym zawodnikiem. Pokazać, że potrafię się ścigać i być przydatnym dla klubu. Chciałbym być nie tyle co liderem, ale takim, który może przywozić ważne punkty. Jakieś doświadczenia z torów Ekstraligowych już mam i myślę, że pomoże mi to w przyszłości – kończy Lewiszyn.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!