W sobotę odbył się Puchar Miasta Wittstock. Nieuchwytny dla swoich rywali w turnieju był Lukas Baumann. W turnieju junior B wystąpiło trzech Polaków, a jednemu z nich udało się stanąć na podium.
Zapowiadały się nudy, wyszło dobre ściganie
Stawka sobotnich zawodów Pokal der Stadt Wittstock nie powalała. Co więcej można było przewidywać, iż będą to nudne zawody. Teza ta potwierdzała się w pierwszych gonitwach sobotniego wieczoru. Ku pozytywnemu zaskoczeniu, po pierwszej serii zawodów, gdy większość zawodników spasowała swoje maszyny, zaczęło robić się ciekawie. Atrakcyjność zawodów rosła z biegu na bieg. Nawet w biegach junior B i junior C było na czym „zawiesić oko”. Zawodnicy walczyli o każdy punkt i nie odpuszczali najmniejszych okazji, by powiększyć swój dorobek punktowy.
W szczególności mogły się podobać dwa biegi, te z udziałem Mirko Woltera i Bena Ikena. Panowie spotkali się w biegu 18, a następnie w gonitwie dodatkowej o 3. miejsce. W obu przypadkach to znacznie starszy z dwójki najlepiej wychodził ze startu. W biegu 18 Mirko prowadził przez 3 okrążenia, a znacznie młodszy rywal napędzał się po szerokiej, by finalnie wyprzedzić Woltera. Podobna sytuacja miała miejsce w biegu dodatkowym, lecz Iken na prowadzenie, pięknym atakiem po szerokiej, przedostał się już na pierwszym łuku.
Ignacy Knop na podium
W klasie Junior B, a więc w rywalizacji na motorach o pojemności silnika 125cc, wystartowało trzech biało-czerwonych. Już od pierwszego biegu było widać że walka o zwycięstwo będzie poza zasięgiem naszych reprezentantów. Walka o pierwsze miejsce w turnieju zgodnie z prognozami rozgrywała się między Levim Böhme i Erikiem Barthem. Znacznie młodszym i mniej doświadczonym przyjezdnym z Polski zostało zatem skupienie się na walce o najniższy stopień podium. Najlepiej z całej pozostałej stawki spisywał się Ignacy Knop. Wychowanek Rawickiej Akademii Żużla bardzo dobrze spasował się z torem od pierwszego biegu. Ignacemu udało się wygrać jeden bieg, a w pozostałych wciąż powiększał swój dorobek punktowy. Finalnie na swoim koncie zapisał 8 punktów, które pozwoliły mu na zajęcie trzeciego miejsca.
Były chwile grozy
Do dość dramatycznych chwil doszło przy okazji 8 gonitwy głównego turnieju. Pod taśmą stanęli wówczas Richard Geyer, Leon Arnheim, Daniel Rath oraz Hannah Grunwald. Kapitalny start zanotował Geyer, a za nim walkę o drugie miejsce toczyli Arnheim i Grunwald. Na szycie pierwszego łuku w walce na łokcie zrobiło się za ciasno i doszło do kolizji. Wówczas gdy Leon próbował lekko poszerzyć tor swojej jazdy, to Hannah wręcz przeciwnie – chciała przyciąć. Młoda zawodniczka upadła na plecy. Na szczęście nie miało to dla niej złego skutku i o własnych siłach udała się do parkingu. Znacznie gorzej wyglądała sytuacja z Leonem Arheimem. Miał on trochę mniej szczęścia, niż jego rywalka. Po przekoziołkowaniu wraz z maszyną, ta z całym impetem uderzyła go w klatkę piersiową. Nie obyło się bez interwencji lekarskiej. Po dłuższych chwilach Leon został przetransportowany do pobliskiego szpitala na specjalistyczne badania.
W powtórce biegu pod taśmą stanęła Hannah Gruwald, jednakże liczne stłuczenia dały się we znaki. Zawodniczka ukończyła bieg zapisując na swoim koncie jeden punkt, jednak wyraźnie było widać problemy z płynną jazdą. Ostatecznie po powtórce biegu zapadła decyzja o rezygnacji z udziału w turnieju przez Hannah, tym samym z dorobkiem 3 punktów zajęła 13. miejsce.
Lukas Baumann poza zasięgiem
Sobotni turniej Pokal der Stadt Wittstock był wyjątkowy dla Lukasa Baumanna. Reprezentant Güstrow Torros był nieuchwytny dla swoich rywali. Kapitalnie spasowany zawodnik kwestie swojego prowadzenia rozwiązywał już na pierwszym łuku. Najtrudniejszym biegiem miał być wyścig 10. Wówczas pod taśmą spotkali się Lukas Baumann, Steven Mauer, Mirko Wolter oraz Daniel Rath. To właśnie w tej gonitwie miało się wyjaśnić zwycięstwo w turnieju, bowiem startowało w niej trzech zawodników z dotychczasowym kompletem punktów. Bieg ten jednak nie przyniósł oczekiwanych emocji, a tak jak już wyżej mogli Państwo przeczytać, kwestię zwycięstwa bardzo szybko rozwiązał Baumann. Już wtedy było wiadomo, że pokrzyżować plany młodemu zawodnikowi może tylko defekt, bądź upadek. Do żadnego z tych wydarzeń jednak nie doszło, a Lukas spokojnie z kompletem punktów zwyciężył w Pokal der Stadt Wittstock.
Na trybunach stadionu w Wittstocku zasiadło liczne grono fanów Lukasa. Po każdej wygranej triumfatora pucharu miasta z ust kibiców było można usłyszeć liczne przyśpiewki oraz wspaniały doping.
Wyniki Pokal der Stadt Wittstock:
Junior B (125cc):
1. Levi Böhme (Niemcy) (3,3,3,3) 12
2. Erik Barth (Niemcy) (2,2,3,2) 9
3. Ignacy Knop (Polska) (3,1,2,2) 8
4. Kacper Nycz (Polska) (1,2,1,0) 4
5. Tom Kneese (Niemcy) (1,0,1,1) 3
6. Filip Rojewski (Polska) (0,0,0,0) 0
Junior C (250cc):
1. Lester Matthijssen (Holandia, lic. niemiecka) (4,4,4,3,3) 18
2. Carlos Gennerich (Niemcy) (3,3,3,4,4) 17
3. Dominic Hamminga (Holandia, lic. niemiecka) (2,2,2,2,2) 10
4. Mike Jarczewski (Niemcy) (1,1,1,1,1) 5
5. Tyler Termin (Niemcy) (0,0,0,0,0) 0
Pokal der Stadt Wittstock:
1. Lukas Baumann (3,3,3,3,3) 15
2. Steven Mauer (3,3,2,3,3) 14
3. Ben Iken (3,1,3,2,3) 12 + 1. miejsce w biegu dodatkowym
4. Mirko Wolter (3,3,1,3,2) 12 + 2. miejsce w biegu dodatkowym
5. Richard Geyer (2,3,3,1,2) 11
6. Marlon Hegener (1,2,2,2,3) 10
7. Lukas Wagner (1,0,3,3,2) 9
8. Daniel Rath (D,2,0,2,2) 6
9. Mika Frehse (1,2,1,1,1) 6
10. Bruno Thomas (2,2,1) 5
11. Marcel Sebastian (2,1,1,1,0) 5
12. Nick Colin Haltermann (0,2,1,0,1) 4
13. Hannah Grunwald (2,1,-,-,-) 3
14. Marvin Katt (1,1,0,1,0) 3
15. Leon Arnheim (2,U/NS,-,-,-) 2
16. Lukas Rath (0,0,2,D,0) 2
17. Niklas Schmidt (0,0,0,0,1) 1
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!