Dość nietypowo, bo w poniedziałek odbył się ostatni mecz w PGE Ekstralidze. W rewanżu Orlen Oil Motor Lublin nie dał żadnych szans rywalom i zdobyli kolejny tytuł DMP.
Pierwotnie to spotkanie miało odbyć się 29 września. Wówczas jednak zostało przesunięte przez problemy związane z powodzią i tym samym przeciągającymi się półfinałami. Ostatecznie te udało się rozegrać, a nowych złotych medalistów PGE Ekstraligi mieliśmy poznać w sobotę 5 października. Jednak do tego nie doszło, gdyż swoje weto kolejny raz postawiła matka natura, wobec czego spotkanie przełożono na poniedziałek.
Tym razem nie mieliśmy już żadnego „ale” i rewanż odbył się bez najmniejszych problemów. Zabrakło jednak najważniejszego – emocji związanych z finałem. Już po pierwszym meczu Orlen Oil Motor Lublin uzyskał czteropunktową przewagę, a na domowym obiekcie musieli zdobyć co najmniej 43 punkty. Już po pierwszej serii jednak jasne stało się, że nie będziemy świadkami sensacji i tylko odliczaliśmy do momentu, kiedy będzie można oficjalnie ogłosić „Koziołki” jako „nowych” Drużynowych Mistrzów Polski. Jest to ich trzeci tytuł z rzędu i wydaje się, że w kolejnych sezonach w dalszym ciągu będą dominować PGE Ekstraligę.
Na torze także nie działo się za wiele. Zazwyczaj emocje w biegach kończyły się jeszcze na pierwszym okrążeniu, a mijanki były niezwykle rzadko. Jeśli chodzi o przyjezdnych, to nie mieli nawet zbytnio strzelb. Jedynymi zawodnikami, którzy zdołali nawiązać walkę z miejscowymi byli bowiem Artiom Łaguta (14+1) oraz Maciej Janowski (10+1). W przypadku przedstawicieli Orlen Oil Motoru Lublin, to najskuteczniejszy był Bartosz Zmarzlik, którego na torze obejrzeliśmy jednak zaledwie trzykrotnie. Potem oddał bowiem swoje biegi juniorom. Podobnie w biegach nominowanych postąpił Fredrik Lindgren.
Tym samym zakończyliśmy sezon ligowy w naszym kraju. Teraz pozostaje nam czekać do listopadowego okienka transferowego, a potem zaczniemy powoli odliczanie do pierwszej kolejki sezonu 2025. Tam będziemy widzieć spore zmiany regulaminowe, gdzie m.in. zobaczymy zupełnie nową rundę finałową.
WYNIKI
9. Dominik Kubera (3,2*,2*,0,3) 10+2
10. Fredrik Lindgren (3,3,3,1,-) 10
11. Mateusz Cierniak (0,1*,1*,1) 3+2
12. Jack Holder (2*,2,2,2,1) 9+1
13. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,-,-) 9
14. Wiktor Przyjemski (2*,2*,0,0) 4+2
15. Bartosz Bańbor (3,0,3,1) 7
16. Bartosz Jaworski (0) 0
1. Daniel Bewley (1*,1*,1,1,2) 6+2
2. Francis Gusts (0,-,0,2) 2
3. Artiom Łaguta (2,3,2,2,2*,3) 14+1
4. Bartłomiej Kowalski (1,0,1*,3,0) 5+1
5. Maciej Janowski (1,1,3,3,2*) 10+1
6. Nikodem Mikołajczyk (W,0,0) 0
7. Marcel Kowolik (1,0,0) 1
8. Kacper Andrzejewski NS
Bieg po biegu:
1. (67,96) Kubera, Łaguta, Bewley, Cierniak 3:3 (3:3)
2. (68,08) Bańbor, Przyjemski, Kowolik, Mikołajczyk (W) 5:1 (8:4)
3. (67,90) Zmarzlik, Holder, Janowski, Gusts 5:1 (13:5)
4. (67,83) Lindgren, Przyjemski, Kowalski, Mikołajczyk 5:1 (18:6)
5. (67,50) Łaguta, Holder, Cierniak, Kowalski 3:3 (21:9)
6. (67,19) Zmarzlik, Łaguta, Bewley, Bańbor 3:3 (24:12)
7. (67,53) Lindgren, Kubera, Janowski, Kowolik 5:1 (29:13)
8. (67,07) Zmarzlik, Łaguta, Kowalski, Przyjemski 3:3 (32:16)
9. (66,98) Lindgren, Kubera, Bewley, Gusts 5:1 (37:17)
10. (67,94) Janowski, Holder, Cierniak, Mikołajczyk 3:3 (40:20)
11. (67,29) Kowalski, Holder, Bewley, Kubera 2:4 (42:24)
12. (67,25) Bańbor, Gusts, Cierniak, Kowolik 4:2 (46:26)
13. (67,40) Janowski, Łaguta, Lindgren, Przyjemski 1:5 (47:31)
14. (67,02) Kubera, Bewley, Holder, Kowalski 4:2 (51:33)
15. (67,43) Łaguta, Janowski, Bańbor, Jaworski 1:5 (52:38)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!