W rozegranym w sobotę w Gillman meczu, pomiędzy ekipami Leszno Bulls i Swindon Robins, lepsi byli ci pierwsi, wygrywając 50:45. Echem odbiła się jednak rezygnacja z jazdy sporej części zawodników, po zakwestionowaniu przez nich toru, na którym rywalizowano.
Sobotnią imprezą w Gillman zainaugurowano 22. sezon w historii tego ośrodka. Wszyscy jednak z pewnością nie spodziewali się, że będzie ona taka niefortunna. Zawody zapowiadano z dużym rozmachem, a w składach pojawili się zagraniczni żużlowcy, jak Duńczycy – Mathias Nielsen oraz Kenneth Jürgensen, Brytyjczycy – Kyle Bickley, Tom Brennan i Zach Wajtknecht oraz Jake Turner, który reprezentuje sąsiednią Nową Zelandię. Nic jednak nie sugerowało tego, że kilku z nich szybko wycofa się z rywalizacji.
Po pierwszych dwóch wyścigach spotkanie wstrzymano, gdyż okazało się, że niektórzy ze startujących, zakwestionowali jakość owalu w Gillman. Informacja ta spotkała się z zaskoczeniem i rozczarowaniem kibiców. Na tor wyjechały maszyny do równania oraz polewaczka, jednak to nie usatysfakcjonowało tych, którzy wcześniej protestowali. Zarządzono zatem kolejną, bardzo gruntowną kosmetykę, co w tym miejscu jest niezwykle rzadkie, a tor w Gillman jest uważany za jeden z lepszych w Australii. Według zebranych na stadionie, nawierzchnia była już w porządku, dlatego następną, niemiłą niespodzianką było wycofanie się z pojedynku Justina Sedgmena, który wcześniej w jeździe treningowej prezentował się bardzo dobrze i był szybki. Podobną decyzję podjęli Brytyjczycy i było jasnym, że mecz zakończy się w kadłubowej obsadzie. Na szczęście tych, którzy nie kwapili się do jazdy, mogli zastąpić rezerwowi, a w zawodach w tym kraju, rozgrywają oni swoje biegi, pomiędzy tymi z wydarzenia głównego.
Gdy miał rozpocząć się trzeci wyścig meczu (wcześniej odjechano jeszcze kilka w rywalizacji sidecarów), minęły aż dwie godziny od początku imprezy. Dalszy jej ciąg przebiegał już sprawnie. Wśród rezerwowych zaprezentował się m.in. 16-letni Connor Bailey, dla którego było to jedno z pierwszych spotkań w seniorskim żużlu. Ostatecznie „Byki” pokonały „Rudziki” w stosunku 50:45, lecz niesmak z powodu zaistniałej sytuacji pozostał. Liderem tych pierwszych był Mathias Nielsen, autor 13 punktów. W drugiej ekipie najlepiej prezentował się Jordan Stewart, który jako jedyny pokonał wspomnianego Duńczyka, a na swoim koncie zapisał 15 „oczek”, w tym podwójną zdobycz, gdy startował jako „joker”. Drugi raz "Rudziki" dopisały sobie więcej punktów (4), gdy w podobnej sytuacji pojechał Bailey. Po upadku w swoim pierwszym wyścigu wycofał się Cooper Riordan, który doznał urazu ręki. Pomimo sporych obiekcji względem nawierzchni, było to jedyne takie zdarzenie tego wieczoru.
Następną imprezą, zaplanowaną na tym obiekcie na 1 grudnia będzie Puchar Jacka Younga. Przypomnijmy, że właśnie w Gillman w styczniu zostaną zainaugurowane Indywidualne Mistrzostwa Australii. Miejmy nadzieję, że kolejne wydarzenia odbędą się już w tym miejscu bez problemów, które wystąpiły na początek sezonu.
Leszno Bulls: 50
1. Jaimon Lidsey (3,3,3,2) 11
2. Dakota Ballantyne (1,2*,0,2*) 5+1
3. Cooper Riordan (W/U2,-,-,-) 0
4. Mathias Nielsen (3,2,3,3,2) 13
5. Rob Branford (3,3,1,1*,1*) 9+2
6. Kyle Bickley (D1,-,-,-) 0
7. Kenneth Jürgensen (3,2*,2,3) 10+1
R1. Declan Knowles (0,1) 1
R2. Aden Clare (0,1) 1
R3. Steve Graetz (0) 0
Menadżer: Robert Księżak
Swindon Robins: 45
1. Jordan Stewart (D/st.,3,6!,3,3) 15
2. Robert Medson (2,1,3,2*,0) 8+1
3. Tom Brennan – nie startował
4. Zach Wajtknecht (2,-,-,-) 2
5. Justin Sedgmen – nie startował
6. Jake Turner (1*,1,1,2,1*) 6+2
7. Brayden McGuinness (2,1*,1,2) 6+1
R1. Fraser Bowes (0,0,D) 0
R2. Connor Bailey (2,1,4!,-) 5
R3. Seth Hickey (1*,0) 1
Menadżerowie: Lyndon Schlein i George Taylor
źródło: inf. własna
Pierwotnie podano końcowy rezultat 50:43. W przekazanych nam wcześniej wynikach nie uwzględniono podwójnej liczby punktów, zdobytych w jednym z biegów przez Connora Baileya.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!