Ostatnie dni są całkiem udane dla podstawowego juniora Arged Malesy Ostrów Wielkopolski. Sebastian Szostak ma za sobą udane występy w U24 Ekstralidze oraz ligowym starciu z InvestHousePlus PSŻ-em Poznań.
Sebastian Szostak w sezon 2023 wszedł bardzo pechowo. Ligowe rozgrywki w barwach Ostrovii rozpoczął od dwóch punktów w juniorskim biegu. Już w czwartej gonitwie musiał jednak zakończyć to spotkanie. Junior walcząc o pierwsze miejsce z Madsem Hansenem upadł na tor i zmuszony był udać się do szpitala.
Kontuzja okazała się poważna i zawodnika czekała miesięczna przerwa w startach. Po powrocie prezentował się całkiem przyzwoicie w zawodach młodzieżowych wielokrotnie będąc liderem Arged Malesy w U24 Ekstralidze czy też Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Błysku, który prezentował w zawodach do lat 21 brakowało mu jednak w rozgrywkach ligowych. Nieudany występ z Abramczyk Polonią Bydgoszcz oraz Enea Falubazem Zielona Góra mógł martwić fanów czarnego sportu w Ostrowie Wielkopolskim.
Przełom w Poznaniu? Świetne występy w ostatnich dniach
Spotkanie w Poznaniu było dla Sebastiana Szostaka przełomowe. Zaczął je od dwójki z bonusem przyjeżdżając w drugim biegu za plecami Jakuba Krawczyka, a później dorzucił „trójkę”. Przed starciem ze „Skorpionami” ostatni biegowy triumf w rozgrywkach ligowych zdobył w czerwcu 2022 roku w Lublinie, gdy wygrał młodzieżowy wyścig z Wiktorem Lampartem oraz Mateuszem Cierniakiem. Na zwycięstwo w biegu, gdzie rywalizował z seniorem czekać musiał jeszcze dłużej, bo od 4 września 2021 roku.
To statystyka, która mogła ostrowian martwić. Sam zawodnik zaznacza jednak, że jego przerwa od wygrywania, która ciągnie się od poprzedniego sezonu to także skutek kontuzji, których doznawał. – Trzeba zauważyć, że długo pauzowałem. W tamtym roku doznałem kontuzji pod koniec sezonu i już nie jeździłem do końca sezonu, a w tym roku po meczu Gdańsku też musiałem mieć przerwę – powiedział nam po spotkaniu w Poznaniu.
W derbach mogło być jeszcze lepiej. Junior zaspał jednak moment startowy przy okazji swojego trzeciego występu i nie zdołał już odrobić tej straty. W efekcie zdobył dla Ostrovii pięć „oczek” i bonus. -Troszkę zabrakło momentu startowego, bo jak puściłem klamkę sprzęgła to zawodnicy gospodarzy byli już przede mną. Zabrakło dojazdu i potem już też traciłem na dystansie – ocenił swój występ w dziesiątym biegu.
Pechowe ostatnie kilkanaście miesięcy wydają się jednak iść w zapomnienie. Przed derbowym pojedynkiem z PSŻ-em niepokonany był w przerwanym spotkaniu U24 Ekstraligi z KS Toruń, a po występie w stolicy Wielkopolski był bezbłędny także w starciu we Wrocławiu. Wszystko wskazuje zatem na to, że podopieczny Mariusza Staszewskiego oraz Kamila Brzozowskiego coraz śmielej poczynać sobie będzie na torze. Szostakoże okazać się kluczową postacią w sobotnim starciu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!