Artiom Łaguta kilka dni temu świętował wygraną w DMP razem z Betard Spartą Wrocław. Rosjanina teraz czekają dwa ważne turnieje, w których może przypieczętować zdobycie złota w IMŚ. Ostatnim zawodnikiem, który wywalczył obydwa tytuły w jednym sezonie był Greg Hancock!
Cofnijmy się do 2011 roku i wyczynu Amerykanina. Greg Hancock razem ze Stelmet Falubazem Zielona Góra zdobył tytuł Drużynowego Mistrza Polski. W tamtym sezonie Myszy zajęły drugie miejsce w rundzie zasadniczej. Do play-offów awansowało sześć drużyn. Zielonogórzanie w ćwierćfinale nie dali większych szans PGE Marmie Rzeszów. W półfinale Falubaz przegrał pierwsze spotkanie z Caelum Stalą Gorzów. W drugim meczu na własnym terenie odbił przewagę rywali i awansował do wielkiego finału. W nim Myszy rozprawiły się z Unią Leszno. Trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole z Zielonej Góry był Greg Hancock. Amerykanin w 2011 roku wykręcił średnią 2,146 pkt./bieg i był jednym z głównych autorów złotego medalu dla Falubazu.
Greg Hancock tego samego roku zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Wcześniej taki dublet osiągnęli m.in. Tony Rickardsson oraz Jason Crump. Amerykanin w sezonie 2011 wygrał łącznie cztery rundy SGP. Dokładnie to w Pradze, Cardiff, Vojens oraz na sam koniec w Gorzowie Wielkopolskim. Hancock przez jedenaście rund zbudował świetną przewagę nad Andreasem Jonssonem. Po wszystkich turniejach Greg miał aż czterdzieści punktów przewagi nad drugim Szwedem. Można powiedzieć, że Myszy dysponowały wtedy dwoma najlepszymi zawodnikami na świecie, ponieważ Andreas Jonsson także był reprezentantem zespołu z Zielonej Góry.
Po dziesięciu latach wyczyn Grega Hancocka może powtórzyć Artiom Łaguta. Rosjanin kilka dni temu przypieczętował ze Spartą Wrocław złoty medal w PGE Ekstralidze. Ekipa Dariusza Śledzia w decydującym meczu pokonała Motor Lublin 50:40. 30-latek dorzucił od siebie trzynaście punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem w swoim zespole. Przed Artiomem Łagutą dwie ostatnie rundy cyklu Speedway Grand Prix. Rosjanin na torze w Toruniu będzie bronił jednopunktowej zaliczki nad Bartoszem Zmarzlikiem. To właśnie pomiędzy tymi dwoma zawodnikami rozegra się walka o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Czy Artiom Łaguta przerwie dominację Polaka i powtórzy wyczyn Grega Hancocka z 2011 roku? Tego dowiemy się już za kilka dni!
źródło: inf. własna, wikipedia.org
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!