Niebezpieczny upadek Pavla Kuchařa sprawił, że arbiter postanowił przerwać zawody w Gnieźnie. Jego zdaniem stan nawierzchni na owalu przy Wrzesińskiej pozostawiał zbyt wiele do życzenia, by kontynuować zawody.
Zawodnicy od samego początku mieli problem z płynną jazdą po torze w Gnieźnie. Najwięcej do życzenia pozostawiał pierwszy łuk, na którym upadł w czwartym wyścigu upadł Pavel Kuchar. Po tym incydencie rozpoczęły się prace agrarne, mające na celu doprowadzenie poprawę stanu nawierzchni.
Po kilkunastu minutach zapadła decyzja o odwołaniu zawodów z powodu niesatysfakcjonującego stanu toru. Na gnieźnieńskim owalu udało się odjechać zatem zaledwie trzy wyścigi. Była druga runda DMPJ dzień po dniu. W pierwszej poza zasięgiem była młodzież z Ostrowa.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!