W niedzielę w Ostrowie miejscowa Moonfin Malesa podejmowała Gezet Stal Gorzów. O to, co do powiedzenia po tym sparingu miał Norbert Krakowiak.
Polski senior Ostrovii w niedzielę zdobył 8 punktów z bonusem, jednak zawody w jego wykonaniu należy podzielić na dwie fazy. W dwóch pierwszych startach łącznie punkt natomiast potem było już znacznie lepiej, o czym świadczą dwie „trójki”.
– Po drugim wyścigu zmieniłem motocykl, który dał mi całkowicie inne odczucie, też lepiej się czułem, co pewnie było widać. Zdecydowanie inaczej się jechało, minąłem po trasie Kevina Fajfera, który był dzisiaj bardzo szybki. Czułem, że ten silnik bardzo dobrze pracuje, więc po tych dwóch wygranych wyścigach go odstawiliśmy i wróciliśmy ponownie do tego pierwszego, który też udało się trochę lepiej skleić z tym torem. Najważniejsza informacja dla mnie to fakt, że ten silnik to nowa jednostka w tym sezonie. Dwa wygrane wyścigi dzisiaj i czułem, że to jest naprawdę bardzo dobry silnik, więc to jest duży pozytyw. – mówił na gorąco.
W sobotę w Gorzowie odbył się pierwszy mecz między tymi drużynami. Tam Krakowiak zakończył rywalizację po dwóch wyścigach. Niektórych ta sytuacja zaniepokoiła, bowiem leczył on niedawno kontuzje barku, ale okazało się, iż Polak wycofał się z rywalizacji profilaktycznie.
– Rzeczywiście, ten tor w Gorzowie jeszcze odczuwa skutki zimy. Nie było sensu tak naprawdę tam jechać. Wolałem przygotować się u siebie i pojechać z pięć wyścigów. Wczoraj też coś sprawdziliśmy, a dzisiaj jeszcze więcej.
Nie odczuwa skutków upadku
Niespełna dwudziestosześcioletni zawodnik urazu barku doznał na pierwszym treningu w obecnym sezonie, jak sam przyznaje, nie odczuwa już skutków tej kontuzji.
– Muszę dbać o to swoje zdrowie, bo trzy tygodnie minęły od zwichnięcia barku. Oczywiście podczas jazdy raczej nie odczuwam skutków już tego upadku. Bardziej w codziennych działaniach muszę być ostrożny i wzmacniać te mięśnia wokół barku. No wiadomo, że zawsze taka kontuzja z rytmu nas wytrąca. Jednak jesteśmy żużlowcami, więc szybko się adaptujemy do tego i czasami jeździmy z bólem czy z innym dyskomfortem i nie jest to nic nowego dla nas. Tych kontuzji już miałem w karierze dużo. Teraz się wjeżdżam i czuję znacznie większy luz na motocyklu. – uważa
W ostatnich latach wielu zawodników zaczęło wracać do silników produkowanych przez Petera Johsna i notowali na nich bardzo dobre wyniki. W tej grupie jest obecny zawodnik Moonfin Malesy Ostrów. Krakowiak silników od tego brytyjskiego tunera dosiada już od zeszłego sezonu. Na końcu jego trwania notował na tych jednostkach bardzo dobre wyniki. Obecnie korzysta on jedynie z silników od Petera Johnsa.
– „Silników w warsztacie jest dużo, ale na ten moment chce się skupić na współpracy z Peterem Johsnem. Jestem zadowolony z tej współpracy na ten moment, uczymy się tych silników i na tym będę się skupiał.” – stwierdza
Jeszcze w niedzielę było pewne, że ostrowianie zmierzą się w środę z Bayersystem GKM-em Grudziądz. Teraz sprawy mają się inaczej, bowiem ten sparing został odwołany. Jak przyznaje Krakowiak, do sezonu czeka go jeszcze kilka ważnych sprawdzianów.
– Teraz jedziemy do Grudziądza w środę. Później na pewno trening tutaj w piątek i taki generalny sparing już z Grudziądzem u siebie, on jest bardzo ważny. I nie mniej ważny trening przed całą ligą, a zobaczymy, co po drodze jeszcze się wydarzy. Na ten moment tak to wygląda. – zakończył
Norbert Krakowiak z przodu
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!