Blisko trzy godziny trwało pierwsze ze spotkań finałowych w szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Po nim w minimalnie lepszej sytuacji są zawodnicy Smederny Eskilstuna.
Spotkanie już od pierwszych biegów pokazało, że jest to finał pomiędzy dwoma najlepszymi ekipami w tegorocznych rozgrywkach. Już w drugim biegu doszło do dwóch upadków związanych z walką o pozycję. Najpierw Thörnblom starał się wypchnąć Zengotę po czym sam zapoznał się z nawierzchnią, a w powtórce Henriksson na ostatnim wirażu postawił wszystko na jedną kartę i spowodował upadek Anderssona.
Niestety tor na środowe zmagania nie był przygotowany pod ściganie. Zazwyczaj kończyło się ono tuż po przejechaniu pierwszego wirażu, gdy zawodnicy wjechali w najkorzystniejszą ścieżkę. Był to spory problem dla m.in Kacpra Woryny, który dotychczas był liderem Smederny. Polak zostawał na starcie i mimo ambicji i woli walki nie był w stanie powalczyć na trasie. Wobec tego swoje pierwsze punkty zdobył dopiero w trzecim starcie wyprzedzając rezerwowych.
Ciężkie warunki nie przeszkadzały z kolei Bartoszowi Zmarzlikowi oraz Jarosławowi Hampelowi. Polski duet wraz z Dominikiem Kuberą robił wszystko by zespół z Gislaved przed rewanżem miał jak najlepszy wynik. To właśnie tercet z naszego kraju zdobył aż 74% punktów całego zespołu. Najbliżej kompletu był nowy mistrz świata – musiał uznać tylko raz wyższość Dana Bewleya.
Brytyjczyk pokazał, że w lidze brytyjskiej ciężkie warunki są czymś powszechnym. Im nawierzchnia wygląda coraz gorzej tym lepiej się prezentował. Po trzech jedynkach Bewley zaliczył spory glowup dzięki, ktoremu „Kowale” mają pięciopunktową zaliczkę przed rewanżem.
Ten ma się odbyć już za tydzień tj. 4 października. Stało się tak z powodu złych warunków atmosferycznych w Gislaved. Mamy nadzieję, że tym razem spotkanie odbędzie się zgodnie z planem i tym samym poznamy nowego drużynowego mistrza Szwecji.
1. Pontus Aspgren (-,-,-,-) ZZ
2. Daniel Bewley (1,1*,1,3,3,2) 11+1
3. Robert Lambert (3,1,3,3,0,2) 12
4. Michael Jepsen Jensen (0,1,2*,2*,2,1*) 8+3
5. Kacper Woryna (0,0,2,1*,-) 3+1
6. Joel Andersson (2,2,0) 4
7. Grzegorz Zengota (3,2,3,0,1*) 9+1
1. Dominik Kubera (2,2,3,1*,0) 8+1
2. Dimitri Bergé (0,0,-,-) 0
3. Jarosław Hampel (2*,3,0,2,3) 10+1
4. Bartosz Zmarzlik (3,3,2*,2,3) 13+1
5. Oliver Berntzon (3,1,1,1*,0) 6+1
6. Casper Henriksson (W,0,0) 0
7. Mathias Thörnblom (W,1,0,1,3) 5
Bieg po biegu:
1. Lambert, Kubera, Bewley, Bergé 4:2 (4:2)
2. Zengota, Andersson, Thörnblom (W), Henriksson (W) 5:0 (9:2)
3. Zmarzlik, Hampel, Lambert, Jensen 1:5 (10:7)
4. Berntzon, Andersson, Thörnblom, Woryna 2:4 (12:11)
5. Zmarzlik, Zengota, Bewley, Henriksson 3:3 (15:14)
6. Lambert, Kubera, Jensen, Bergé 4:2 (19:16)
7. Hampel, Zmarzlik, Bewley, Woryna 1:5 (20:21)
8. Lambert, Jensen, Berntzon, Thörnblom 5:1 (25:22)
9. Kubera, Woryna, Thörnblom, Andersson 2:4 (27:26)
10. Zengota, Jensen, Berntzon, Henriksson 5:1 (32:27)
11. Thörnblom, Jensen, Woryna, Hampel 3:3 (35:30)
12. Bewley, Zmarzlik, Kubera, Lambert 3:3 (38:33)
13. Bewley, Hampel, Berntzon, Zengota 3:3 (41:36)
14. Zmarzlik, Bewley, Zengota, Berntzon 3:3 (44:39)
15. Hampel, Lambert, Jensen, Kubera 3:3 (47:42)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!