Robert Kościecha, na łamach naszego portalu, wypowiedział się na temat I rundy Indywidualnego Pucharu Polski 250cc, która odbyła się w Częstochowie. Poruszył on także sprawy dotyczące zmian narzuconych przez PGE Ekstraligę, które zostaną wprowadzone już od następnego sezonu. Mowa tu między innymi o większym stawianiu na szkolenie młodych zawodników, jak i wprowadzenie rozgrywek U24 Ekstraliga.
W czwartkowe popołudnie, żużlowcy w wieku 13-15 lat brali udział w I z III rund Indywidualnego Pucharu Polski w kategorii 250cc, które odbyły się przy ul. Olsztyńskiej. Mimo ich młodego wieku, bardzo dobrze prezentowali się na motocyklach i zawody obfitowały w wiele ciekawych wyścigów. – Z roku na rok poziom tych młodych chłopaków jest coraz większy, ponieważ coraz więcej Ci zawodnicy jeżdżą. Dzięki większej ilości odjechanych spotkań zdobywają więcej doświadczenia, co mogliśmy zaobserwować chociażby na zawodach w Częstochowie. Wczoraj było dwóch nowych zawodników (Kacper Teska i Jan Heleniak przyp. red.) i byłem pozytywnie zaskoczony, bo poziom był naprawdę wysoki – stwierdził Kościecha.
Przez bardzo wysoki i wyrównany poziom rozgrywek miała miejsce niecodzienna sytuacja. Czterech zawodników miało dokładnie taką samą ilość zdobytych punktów (13), jak i tyle samo pierwszych i drugich miejsc. Nie było jednak biegu dodatkowego. O tym, które miejsce zajął dany zawodnik zadecydowało… losowanie. Czy uważa Pan, że system losowania, zwycięzców w takich zawodach to najlepsze rozwiązanie? Nie zniechęci to młodych zawodników, że nie mogli zawalczyć na torze o to, kto, jakie zajmie miejsce na podium? – To był akurat, szczerze powiem błąd sprzed paru lat. Od następnej rundy będzie to już zmienione. Będzie stosowana normalna kolej rzeczy, czyli najpierw punkty, później literki i następnie bezpośredni pojedynek. Ta zmiana nastąpi już od przyszłych zawodów. W systemie losowania nie chodzi o zniechęcenie zawodników. Po prostu powiedzmy wprost, gdzieś tam wcześniej był błąd. Od razu po zawodach zweryfikowaliśmy to i już tego błędu nie będzie. A zniechęcić to młodych zawodników na pewno nie zniechęci, bo to nie jest tak, że przez jedne zawody, ktoś zniechęci się do jazdy na żużlu. Każdy uczy się na swoich błędach i po prostu od przyszłych zawodów już tego nie będzie – wyjaśnił 43-latek. Oprócz zmian związanych z systemem losowania na system biegów dodatkowych, na razie nie są planowane inne zmiany związane z organizacją tego typu imprez. – Na razie nie przewidujemy innych zmian. Zawody młodzieżowe muszą być rozgrywane na takim samym poziomie i mieć taki sam regulamin jak zawody dla dorosłych, żeby Ci młodzi zawodnicy już wiedzieli jak te zawody przebiegają i na jakim są poziomie. Dlatego regulaminy muszą być takie same albo bardzo zbliżone jak dla zawodników, którzy jeżdżą na 500cc – powiedział szkoleniowiec juniorów GKM-u.
PGE Ekstraliga od przyszłego sezonu będzie bardzo mocno stawiała na szkolenie młodzieży. System obejmie czteroetapowe szkolenie: Pit Bike, 125cc, 250cc oraz 500cc. Założenia szkoleniowe opracowało pięciu trenerów. Jednym z nich był Robert Kościecha, który razem z Rafałem Dobruckim skupił się na 250/500cc. – W szkoleniu 500cc jestem tylko w klubie. Moim obowiązkiem jest bycie trenerem i koordynatorem dla zawodników w klasie 250cc, powołanej przez PZM i przez Rafała Dobruckiego. Ja będę się opiekował i szkolił tych chłopaków w wieku 13-15 lat – oznajmił wychowanek Apatora Toruń.
Jak już jesteśmy w temacie zmian dokonywanych przez PGE Ekstraligę. Od roku 2022 drużyny jeżdżące w najlepszej lidze świata będą musiały posiadać drużynę rezerw do osobnych rozgrywek, która nosi nazwę U24 Ekstraliga. Sama nazwa wskazuje, że w takim zespole będą mogli jeździć zawodnicy wyłącznie do 24 r.ż., lecz mogą do niej być już zgłoszeni zawodnicy, którzy ukończyli 15 r. ż. W kadrze klubu będzie musiało znajdować się minimum ośmiu zawodników, w tym minimum 4 krajowych. Mecze drużyn U24 będą rozgrywane na torach ekstraligowych, lecz będą miały osobny regulamin oraz w tej drużynie nie będą mogli występować tzw. “goście”. Jako, że GKM Grudziądz utrzymał się w PGE Ekstralidze może już myśleć o tej drużynie w nadchodzących sezonie. – Tak, mamy już koncepcję, ale też cały czas ją budujemy. Przez to, że od paru lat jestem w Grudziądzu tej młodzieży jest troszeczkę więcej i myślę, że będziemy się opierać głównie na wychowankach swojego klubu. Na temat tego, kto będzie trenerem drużyny, jeszcze nic nie wiadomo – zakończył Robert Kościecha.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!