Choć mamy koniec listopada i bliżej nam do świąt niż końcówki sezonu, kibice mają jeszcze szansę usłyszeć warkot motocykli. W sobotę (26.11) w Dalabuszkach ścigać będą się żużlowcy amatorzy, a gościem specjalnym będzie Bartosz Smektała.
Sezon ligowy już dawno za nami, a kibice jeszcze przez kilka miesięcy będą musieli czekać na powrót do walki swoich ulubieńców. W wielu regionach Polski spadł już pierwszy śnieg. Trudno więc myśleć o żużlu. Okazuje się jednak, że mimo późnej pory roku, fani będą mieli okazję do kontaktu z czarnym sportem. Z inicjatywą wyszli amatorzy żużla z Tasmania Racing.
W sobotę na torze w Dalabuszkach towarzysko będą ścigać się jednak nie tylko amatorzy. Oprócz zawodników gospodarzy, a także jeźdźców z Zielonej Góry i Ostrowa, na wyjątkowym owalu pojawią się też goście z zewnątrz. Na razie nazwiska części z nich pozostają owiane tajemnicą. Wiemy za to, że w Dalabuszkach pojawi się Bartosz Smektała. Początek pokazowych jazd 26 listopada o godzinie 11:00.
Powracający do Fogo Unii Leszno wychowanek sezon zakończył dawno temu, ale ma ochotę do jazdy. – Chciałbym bardzo wskoczyć jeszcze w tym roku na motor żużlowy. Swoje mam już praktycznie rozkręcone do ostatniej śrubki, ale na pewno ktoś mi pożyczy sprzęt. Serdecznie zapraszam kibiców – mówi Bartosz Smektała w rozmowie z portalem elka.pl.
To nie pierwszy raz, kiedy o Dalabuszkach mogą usłyszeć kibice spoza okolic Leszna czy Gostynia. Także na zakończenie sezonu 2022 w małej miejscowości niósł się pomruk żużlowych maszyn. Wtedy także wystąpił Bartosz Smektała, a towarzyszył mu m.in. Tobiasz Musielak. Akcja miała na celu zbiórkę na rzecz dziewczynki chorej na SMA. Warto wspomnieć, że akcja zakończyła się sukcesem.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!