W niedzielne popołudnie praktycznie zakończyliśmy tegoroczny sezon w Europie. Na torze w Lonigo odbył się bowiem finał Mistrzostw Europy Par, w którym bezbłędny był zawodnik NovyHotel Falubazu Zielona Góra - Rasmus Jensen.
Już na wiele dni przed rozpoczęciem imprezy wydawało się, że nie ma szans, by doszła ona do skutku. Prognozy pogody zapowiadały bowiem ponad 100mm deszczu! Działacze zrobili jednak co w ich mocy, a na torze pojawiła się plandeka, by tylko nawierzchnia nie oberwała zbyt mocno. Deszcz towarzyszył zawodnikom jeszcze w niedzielny poranek, co mogło przekreślić wysiłek wszystkich. Ostatecznie jednak skończyło się jedynie na kilkugodzinnym opóźnieniu zawodów i przeprowadzeniu ich w równych warunkach.
Pierwszy bieg odbył się bowiem około godziny 17:30. Niestety jednak na torze nie działo się za wiele. O końcowych wynikach przede wszystkim decydował moment startowy oraz późniejsze przejechanie pierwszego wirażu. Te warunki jak się później okazało premiowały reprezentantów Danii, a w szczególności Rasmusa Jensena. Zawodnik NovyHotel Falubazu Zielona Góra świetnie czuł się w Lonigo, a dowodem na to jest komplet punktów! Do dorobku „Hamletów” dziesięć dołożył też Frederik Jakobsen, co dało im złoty medal Mistrzostw Europy Par. Tym samym Duńczycy wrócili na tron po rocznej przerwie.
O srebrnych medalach decydować musiał bieg dodatkowy z udziałem Polaka i Brytyjczyka. W fazie zasadniczej obie te nacje zdobyły bowiem po 23 punkty. Pod taśmą stanęli Tom Brennan i Bartłomiej Kowalski i co ciekawe to ten pierwszy zdawał się być faworytem. Zawodnik Abramczyk Polonii wystartował lepiej, lecz już na drugim wirażu 22-letni Polak zdołał pod niego wejść i tym samym wyprzedzić. Później tylko powiększał przewagę i dowiózł srebrne medale. Te należy uznać za sukces, gdyż Rafał Dobrucki wysłał do Włoch tzw. trzeci garnitur.
Swoją postawą uwagę przykuwał też Jesse Mustonen. Fin kapitalnie wszedł w zawody i jako jeden z nielicznych potrafił pokazać, że na ciężkiej nawierzchni w Lonigo da się wyprzedzać. W najważniejszym biegu (przeciwko Duńczykom) wraz ze swoim kolegą z reprezentacji wjechali w taśmę i tym samym Suomi pożegnało się z marzeniami o kolejnym krążku. Przypomnijmy bowiem, że przed rokiem w Opolu sprawili niespodziankę i na ich szyi zawisł brąz.
Wyniki Mistrzostw Europy Par w Lonigo:
I. Dania: 27
9. Rasmus Jensen (3,3,3,2*,3,3) 17+1
10. Frederik Jakobsen (2*,2*,2,3,0,1) 10+2
II. Polska: 23 – 1. miejsce w biegu dodatkowym
5. Mateusz Cierniak (3,3,2,2*,2*,0) 12+2
6. Bartłomiej Kowalski (2*,1,0,3,3,2) 11+1
17. Bartosz Bańbor NS
III. Wielka Brytania: 23 – 2. miejsce w biegu dodatkowym
1. Tom Brennan (3,2,3,3,2,3) 16
2. Dan Thompson (-,1*,1,-,-,-) 2+1
15. Leon Flint (0,2*,1*,2) 5+2
IV. Finlandia: 15
13. Antti Vuolas (0,2*,T,0,0,2) 4+1
14. Jesse Mustonen (3,3,T,3,1,1*) 11+1
V. Włochy: 13
3. Michele Paco Castagna (1*,2,2,1,W,3) 9+1
4. Nicolas Vicentin (2,0,1*,0,1,0) 4+1
16. Matteo Boncinelli NS
VI. Łotwa: 12
7. Jewgienij Kostygow (1,1,3,1*,D,1) 7+1
8. Daniił Kołodinski (D,0,0,2,U,3) 5
VII. Niemcy: 11
11. Sandro Wassermann (0,1,0,0,2*,D) 3+1
12. Norick Blödorn (1,D,1,1,3,2) 8
Bieg po biegu:
1. Brennan, Vicentin, Castagna, Flint
2. Cierniak, Kowalski, Kostygow, Kołodinski (D)
3. Jensen, Jakobsen, Blödorn, Wassermann
4. Mustonen, Brennan, Thompson, Vuolas
5. Cierniak, Castagna, Kowalski, Vicentin
6. Jensen, Jakobsen, Kostygow, Kołodinski
7. Mustonen, Vuolas, Wassermann, Blödorn (D)
8. Brennan, Cierniak, Thompson, Kowalski
9. Kostygow, Castagna, Vicentin, Kołodinski
10. Jensen, Jakobsen, Vuolas (T), Mustonen (T)
11. Brennan, Flint, Blödorn, Wassermann
12. Jakobsen, Jensen, Castagna, Vicentin
13. Kowalski, Cierniak, Blödorn, Wassermann
14. Mustonen, Kołodinski, Kostygow, Vuolas
15. Jensen, Brennan, Flint, Jakobsen
16. Blödorn, Wassermann, Vicentin, Castagna (W)
17. Kowalski, Cierniak, Mustonen, Vuolas
18. Brennan, Flint, Kostygow (D), Kołodinski (U)
19. Castagna, Vuolas, Mustonen, Vicentin
20. Jensen, Kowalski, Jakobsen, Cierniak
21. Kołodinski, Blödorn, Kostygow, Wassermann (D)
Bieg dodatkowy o 2. miejsce. Kowalski, Brennan
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!