Niemiecki speedway żyje w ostatnim czasie informacją o tym, że MSC Wölfe Wittstock startować będzie w polskiej 2. Lidze Żużlowej. Teraz dowiadujemy się, jakie zmiany będzie to nieść w czempionacie naszych zachodnich sąsiadów.
Bez wątpienia fakt, że "Wilki" z Wittstock startować będą z polskimi przeciwnikami w naszej lidze, wpłynie korzystnie na rozwój żużla w Niemczech. Jednak jest jeszcze kwestia związana z tym, jak wyglądać będą rozgrywki ligowe w ich kraju, które w tym przypadku pozbawione będą ekipy Franka Mauera.
Włodarz klubu z Wittstock zapowiedział, że jego drużyna nie wystąpi w przyszłym roku w Speedway Bundeslidze. Przypomnijmy, że w trakcie trwania sezonu 2019, ekipa ta groziła wycofaniem się z rywalizacji ze względu na konflikt dotyczący odwołania meczu przeciwko Brokstedt Wikinger. Docierają do nas informacje, że również zespół DMV White Tigers z Diedenbergen nie będzie startował w rozgrywkach o tytuł mistrza kraju. To komplikuje sytuację w zmaganiach ligowych. Okazuje się, że jest jednak jakiś "plus", gdyż do ligi wrócić ma ekipa MC Güstrow. Ostatecznie więc w Bundeslidze wystąpić mają cztery zespoły.
Przy takim rozwiązaniu, w rozgrywkach tych kibice nie obejrzą dwumeczu finałowego pomiędzy najlepszymi dwoma ekipami. O końcowej tabeli decydować ma kolejność po rozegraniu dwunastu spotkań. Czterozespołowa liga pozwoli też na rozegranie domowych spotkań ze wszystkimi trzema rywalami, czego nie było w ubiegłym sezonie. Część kibiców uznaje to za dobre rozwiązanie, bo do tej pory nie mogli na własnym stadionie obejrzeć starć swojej drużyny ze wszystkimi przeciwnikami. Zdania na ten temat są podzielone.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!