Były uczestnik cyklu Speedway Grand Prix - Craig Cook zdecydował się na przerwę w swoich startach. Powodem takiej decyzji są problemy psychiczne samego zawodnika. Cook ma zamiar skoncentrować się w pełni na swojej terapii.
Tegoroczny sezon na Wyspach Brytyjskich przyniósł ze sobą niezbyt miłą passę. Craig Cook to czwarty żużlowiec, który zdecydował się na przerwę w swoich startach. Poza byłym reprezentantem kraju na arenie międzynarodowej, taką decyzję podjęli jeszcze Ty Proctor, Josh Auty i Lewis Bridger. Australijczyk argumentował swoją decyzję potrzebą przemyślenia pewnych spraw, kiedy dwójka Brytyjczyków straciła kontrakty w swoich klubach. Bridger, którego powrót był ochoczo nagłośniany przez King's Lynn Stars, wyjawił swoje problemy prywatne i ponownie powrócił na żużlową emeryturę.
Craig Cook stracił już pracę w tym sezonie. Podobnie jak Bridger, reprezentował on barwy King's Lynn Stars, ale jego niezbyt sportowa postawa sprawiła, że działacze rozwiązali kontrakt i pozyskali Richarda Lawsona w jego miejsce. Skipper Glasgow Tigers otrzymał szansę na starty w barwach Ipswich Witches, gdzie radził sobie ze zmiennym szczęściem. Wczoraj, za pośrednictwem strony internetowej, klub poinformował o problemach Craiga Cooka i jego przerwy od startów. Chris Louis, działacz Witches, zapewnia o pewnym wsparciu dla swojego zawodnika: – Craig walczy obecnie ze swoim zdrowiem psychicznym, które dręczy go przez dłuższą część kariery. Stwierdziliśmy, że potrzebuje odpoczynku, co poparł on sam. Jego powrót zależny będzie od SCB (Speedway Control Bureau dod. red.), a my wspieramy naszego zawodnika i go wspieramy w tej trudnej chwili.
W wczorajszym spotkaniu z Sheffield, Witches skorzystali z usług żużlowca Peterborough Panthers i Birmingham Brummies – Chrisa Harrisa. Pomimo jego dobrej postawy, spotkanie nie przyniosło ze sobą odczekiwanych efektów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!