Nie milkną echa środowej prezentacji drużyny aktualnych Mistrzów Polski - Motoru Lublin. Kolejny klub zdecydował się wbić szpilkę w zespół "Koziołków".
Motor w iście hollywoodzki sposób zdecydował się zaprezentować trójkę nowych zawodników – Bartosza Zmarzlika, Fredrika Lindgrena i Jacka Holdera. Zostali oni powitani przez kibiców na pobliskim lotnisku, gdzie specjalnie wynajętą awionetką przylecieli sami zainteresowani. Zespół Mistrzów Polski w ten sposób nawiązał do sytuacji sprzed kilku lat kiedy to kibice wyczekiwali na lotnisku przylotu Taia Woffindena.
Zaledwie kilka godzin później pierwszą ze szpilek wbił zespół zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa. W roli głównej zagrał szkoleniowiec „Lwów” Lech Kędziora oraz nowy ich nabytek, który dołączył do zespołu spod Jasnej Góry właśnie z Lublina – Mikkel Michelsen. W filmie, który przedstawił dwukrotnego Mistrza Europy zażartowano z sytuacji na lotnisku. Trener udał się do Pyrzowic by wyczekiwać zawodnika, lecz ten z uwagi na dość krótką drogę z Rybnika na stadion na ulicy Olsztyńskiej udał się busem.
Jak się okazuje nie była to ostatnia wbita szpileczka w zespół Drużynowych Mistrzów Polski z tego roku. Dzień później kolejną wbił… drugoligowy Metalika Recycling Kolejarz Rawicz. W krótkim wideo na swoim profilu facebookowym usłyszeć można – Mamy wiadomość dla Motoru Lublin. Wy przylatujecie, podpisujecie kontrakty a my tak mamy co trening.
W opisie natomiast nie bez powodu wytłuszczone zostało słowo „szkolimy”. Motor bowiem był pierwszym zespołem w historii, który zdobył tytuł mistrzowski, gdy w zestawieniu nie mieli ani jednego wychowanka. Warto jednak zaznaczyć, że najlepsze dopiero przed nimi. Niedawno licencję zdał Bartosz Jaworek, z którym wiązane są duże nadzieje a na początku przyszłego sezonu podchodzić do niej będzie Dawid Grzeszczyk. Jest to jeden z najlepszych zawodników w klasie 250cc.
Z kolei po stronie rawickiej próżno na razie szukać wychowanków. Co prawda licencję zdali w ich barwach zali Franciszek Majewski, Kacper Klimek oraz Krystian Gręda. Nie są oni jednak wychowankami szkółki w Rawiczu. Majewski zaczynał w Toruniu, Klimek w Lesznie, zaś Gręda jeszcze niedawno ścigał się w barwach Falubazu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!