Fogo Unia Leszno to jeden z klubów z nadwyżką młodzieżowców. Zęby na przynajmniej jednego ostrzy sobie pół 1. Ligi Żużlowej z faworytem z Zielonej Góry na czele. W gronie zainteresowanych teoretycznie jest też ROW Rybnik. Antoni Skupień nie wyklucza wypożyczenia.
Jedną z zimowych sag transferowych była przyszłość Pawła Trześniewskiego i skład formacji młodzieżowej ROW-u Rybnik. Wydawało się, że po odejściu utalentowanego juniora rybniczanie będą zmuszeni do szukania wzmocnienia. Prezes zapowiadał nawet wstępne porozumienie z Fogo Unią Leszno w tej sprawie, jednak później doszło do nagłego zwrotu akcji. Trześniewski nie dostał zgody na odejście i nie zrezygnował z kontynowanie kariery. Spędzi na Śląsku kolejny sezon.
Jednak wzmocnienie?
Wydawać by się mogło, że taki ruch Krzysztofa Mrozka zamyka temat starań o juniora z zewnątrz, jednak nie do końca. Okazuje się, że mimo sporej liczby juniorów, ROW nie wyklucza pozyskania kogoś z Leszna. Przypomnijmy, że Fogo Unia dysponuje czterema młodzieżowcami z ekstraligowymi występami na koncie. Najbardziej prawdopodobne jest wypożyczenie Antoniego Mencela lub Maksyma Borowiaka. Ten duet przed rokiem spędził końcówkę sezonu w Zielonej Górze.
Pojawienie się któregoś z nich w Rybniku mogłoby pomóc nie tylko, jeśli chodzi o wyniki sportowe. – Z jednej strony mamy kim jechać, ale z drugiej, jakby wszedł jakiś mocny junior do rywalizacji z Trześniewskim, Tkoczem i Lechem Chlebowskim, to z pewnością oni by na tym zyskali – stwierdza Antoni Skupień, trener „Rekinów”, w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.
Faworytem do pozyskania młodzieżowca z Leszna pozostaje jednak Stelmet Falubaz Zielona Góra. Były prezes zielonogórzan już w listopadzie zapowiadał starania o utalentowanych zawodników, którzy z chęcią występowaliby w klubie, w którym zdążyli już zadebiutować.
Starania juniorów
W ubiegłym sezonie ostatni z wymienionych przez trenera młodzieżowców raczej nie podbił rozgrywek młodzieżowych czy ligowych. Okazuje się jednak, że 17-latek bardzo mocno pracuje nad formą i trener ROW-u liczy na jego dobrą jazdę. – Wspominam o Chlebowskim, bo on się mocno na ten sezon szykuje. Ciężko pracuje nad sobą, dlatego jest szansa, że się rozwinie – zaznacza Antoni Skupień.
Dyspozycję szlifują jednak wszyscy zawodnicy ze Śląska. Szczególną uwagę rybniczanie poświęcają wadze, którą regularnie badają. Najlżejszy z zawodników ma 62 kilogramy. – Ten element jest sprawdzany co miesiąc. Porównując ostatnie wyniki do poprzednich, wychodzi nam, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Zawodnicy przez miesiąc stracili nawet pół kilograma. Najchudszy jest w tej chwili Paweł Trześniewski – przyznaje Skupień.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!