Początek grudnia to jak co roku start gorączki związanej z zakupem karnetów na kolejny sezon. Niektóre kluby nie muszą przejmować się promocją czy cenami, bo wejściówki sprzedają się w zawrotnym tempie. Tak jest też we Wrocławiu, gdzie tysiące fanów przedłużyło swoje karnety.
Niektóre kluby już jakiś czas temu postanowiły rozpocząć karnetowe szaleństwo. Rekordzistą pod tym względem był Orzeł Łódź, który rozpoczął dystrybucję wejściówek na sezon 2023 przed zapadnięciem rozstrzygnięć w minionym sezonie. Ekstraligowe ekipy podążyły nieco bardziej utartą ścieżką i większość z nich rozpoczęła sprzedaż w gorącym okresie Mikołajek. 6 grudnia karnety zaczęła sprzedawać Betard Sparta Wrocław.
Półtora tysiąca w 5 minut – taki wynik wyśrubowali wrocławscy kibice. To kolejni fani, którzy nie czekali z zakupem i od razu ruszyli na klubową stronę. Ten wynik imponuje tym bardziej, że mowa o kibicach, którzy przedłużyli swoje karnety z sezonu 2022. Otwarta sprzedaż wejściówek na mecze Macieja Janowskiego i spółki rozpocznie się 8 grudnia o godzinie 14:00. Warto dodać, że we Wrocławiu posiadacze karnetów będą mieli pierwszeństwo przy zakupie biletów na DPŚ.
Kibiców nie odstraszyła zmiana cen, jeśli chodzi o cieszące się największym powodzeniem bilety na głównej trybunie. – Zrobiliśmy wszystko, by każdy chętny znalazł opcję odpowiadającą jego możliwościom. Ceny na zachodzie naszego stadionu wzrosły od około 6 do 20 procent w porównaniu z cennikiem z 2022 roku – mówił przy okazji publikacji cennika Adrian Skubis dla wts.pl. Najtańsze normalne bilety to wydatek rzędu 210 zł.
Niezmiennie liderem jeśli chodzi o tempo sprzedaży karnetów jest Motor Lublin. Fani „Koziołków” w mgnieniu oka nabyli wszystkie dostępne opcje, jeśli chodzi o domowe mecze Mistrzów Polski. Tej zimy rękawice spróbowali podjąć fani beniaminka z Krosna. W pierwszych dniach sprzedaży oblegali oni siedzibę klubu w celu zakupu karnetu. We Wrocławiu raczej nie uda się zapełnić obiektu samymi karnetowcami, ale komplety publiczności na meczach ligowych wydają się oczywiste. W minionym sezonie Stadion Olimpijski wielokrotnie pękał w szwach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!