Po pierwszej kolejce PGE Ekstraligi sporo słów krytyki spadło na Pawła Przedpełskiego. Zawodnik KS Apatora Toruń bowiem w Gorzowie nie zdołał wyprzedzić ani jednego rywala.
Przy jego nazwisku ostatecznie zapisaliśmy jedno „oczko”, gdzie w pokonanym polu pozostawił jedynie Patryka Dudka. Kibice nie zostawili na wychowanku klubu z Torunia suchej nitki, a swoje dołożyli też niektórzy eksperci. Jednym z nich był Patryk Malitowski, który w magazynie PGE Ekstraligi sugerował, by Przedpełski odpoczął od startów w macierzystym klubie, a działacze zaczęli rozglądać się na rynku transferowym.
Przedpełski po meczu w Gorzowie Wielkopolskim stwierdził, że niedziela ewidentnie nie była jego dniem i kompletnie nic mu nie wychodziło. Wobec tego potrzebował kilku dni przerwy na odpoczynek i przemyślenia jak zmienić swoją dyspozycję na torze. Klub w międzyczasie postanowił w stu procentach wesprzeć swojego zawodnika i tym samym zapewnić, że nikt nie zamierza go wymienić w składzie na kolejne spotkania. Tym samym możemy być pewni, że w kadrze KS Apatora Toruń nie zobaczymy żadnych nowych nazwisk.
– Pokażmy wsparcie dla Kapitana! Patryk Malitowski, nikt tutaj Pawła za nic nie wymieni – napisał klub na Instagramie. Zawodnik nie pozostał dłużny i zapewnić, że zrobi wszystko by tylko poprawić swoją dyspozycję. – Dam z siebie wszystko by się odwdzięczyć – dodał.
Kolejny sprawdzian dla Przedpełskiego nadejdzie już w piątek. Wówczas w Toruniu pojawi się osłabiona brakiem Janusza Kołodzieja Fogo Unia Leszno. Tym samym zawodnik, który w czerwcu skończy 29 lat, ma idealną okazję, by z powrotem przekonać do siebie kibiców. Będzie to także spotkanie, które otworzy drugą rundę zmagań w PGE Ekstralidze, a jego start zaplanowano na godzinę 18:00.
Gdyby jednak KS Apator zdecydował się na jakiekolwiek zmiany, to mogą sięgnąć także po zawodników zagranicznych. Z polską licencją startują bowiem Emil Sajfutdinow i Wiktor Lampart, którzy tym samym spełniają regulaminowe minimum zawodników krajowych. Jeśli chodzi o listę zawodników bez klubu, to otwierają ją dobrze znani kibicom Kenneth Bjerre i Matej Žagar.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!