Rafał Karczmarz wrócił na tor po tym, jak w połowie kwietnia po upadku na torze w Rybniku doszło u niego do złamania obojczyka. Przerwa w startach miała trwać do dziesięciu tygodni, tymczasem „Siwy” wraca po niespełna miesiącu.
Przypomnijmy, że młody zawodnik Cash Broker Stali Gorzów ucierpiał podczas zawodów eliminacyjnych Brązowego Kasku. W ósmym biegu dnia jego upadek spowodował Damian Pawliczak z Falubazu Zielona Góra. Żużlowiec gorzowskiej Stali po kilku dniach przekazał, że czekać go może nawet do dziesięciu tygodni przerwy od żużla. To oznaczałoby jego powrót dopiero pod koniec czerwca lub nawet na początku lipca.
Tymczasem Karczmarz na tor wrócił po niespełna miesiącu, bowiem 15 maja odbył na obiekcie im. Edwarda Jancarza pierwszy trening. Zawodnik przekazał krótko, że w niedzielę widzi się z kibicami na meczu z forBET Włókniarzem Częstochowa. Klub również potwierdził, że wszystko wygląda dobrze i wszelkie działania zostały skierowane ku temu, by Karczmarz pojechał w ważnym meczu z wiceliderem PGE Ekstraligi.
źródło: fb.com/StalGorzow1947Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!