Dość krótko trwał rozbrat jednego z szwedzkich zawodników z czarnym sportem. Po zakończeniu sezonu 2021 swoje zakończenie kariery ogłosił Linus Eklöf.
Szwed wraca do swojego zespołu, gdzie przez ostatnie dwa lata pełnił funkcję kapitana tj. Lejonen Gislaved. Jak się okazało Eklöf nie sprzedał całego sprzętu i wraca wspomóc „Lwy” w walce o najwyższe cele w tegorocznych rozgrywkach Bauhaus-Ligan. Dotychczas Lejonen zajmuje drugie miejsce w tabeli i są już pewni udziału w półfinale. Do zakończenia fazy zasadniczej został im co prawda jeden mecz w Hallstavik. Nie ma on już jednak większego znaczenia co do układu w tabeli.
Jednym z czynników, przez które Eklöf wraca na żużlowy owal jest fakt, że ekipa „Lwów” przez ostatni czas jest trapiona kontuzjami. Casper Henriksson po upadku w GP2 zmuszony był poddać się operacji obojczyka, zaś Emil Millberg po ostatnich karambolach zerwał więzadła w kciuku. Trzeci z zawodników o średniej 0,500 Jeremia Thelaus z kolei zmaga się z komplikacjami po koronawirusie. Nie wiadomo kiedy którykolwiek z nich będzie mógł wrócić do ścigania.
Nazwisko byłego kapitana „Lwów” nie jest obce i kibicom w naszym kraju. Reprezentował on bowiem trzy zespoły: Start Gniezno (2007-2009), Orzeł Łódź (2010). Ostatnim klubem w Polsce z kolei zawodnika urodzonego w Eskilstunie była Polonia Bydgoszcz w roku 2017.
Eklöf jest także medalistą w zawodach rangi mistrzostwiej. W swoim dorobku ma złoty medal za Drużynowe Mistrzostwo Europy Juniorów zdobyte w Rawicza. Był wówczas liderem reprezentacji Trzech Koron. Zdobył także brąz za DMŚJ w Gorzowie Wielkopolskim w roku 2009.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!