Kiedy Leon Flint dołączał do kadry ROW-u Rybnik uznawany był za ogromny talent, który już niedługo podbije polskie tory. Tak się jednak nie stało.
Brytyjczyk dołączył do zespołu Krzysztofa Mrozka przed sezonem 2020. Już wcześniej jednak kibice mieli okazję z bliska poznać Leona Flinta. Pojawił się bowiem na prezentacji zespołu jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2017. Już wówczas prezes przedstawiał go jako „wyłowioną perełkę’ z Wysp Brytyjskich. W sprowadzeniu juniora pomagał wówczas Mark Courtney, który współpracował z Maxem Fricke, także byłego zawodnika ROW-u.
Ostatecznie jednak Flint nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania się przed rybnicką publicznością. Wystąpił w zaledwie dwóch biegach w kewlarze ROW-u, w którym nie zdobył ani „oczka”. Widać było u niego brak doświadczenia z polskimi torami, które zdecydowanie różnią się od tych, które widzi na co dzień w Wielkiej Brytanii. Pojechał później z zespołem na spotkanie rewanżowe, lecz nie dostał szansy od szkoleniowca na zaprezentowanie się na Podkarpaciu. Na tym jego dotychczasowa kariera na Górnym Śląsku się zakończyła.
Umowa Flinta docelowo ważna jest jeszcze przez jeden sezon. Już teraz jednak 19-latek otrzymał zgodę od Krzysztofa Mrozka na znalezienie sobie nowego zespołu, w którym będzie startować. Wydaje się, że jego głównym celem będzie na tę chwilę U24 Ekstraliga, gdyż w weekendy swoje spotkania rozgrywa także Berwick Bandits, gdzie Flint jest kapitanem. Ponadto na najwyższym szczeblu rozgrywkowym będzie w dalszym ciągu bronić barw Wolverhampton Wolves. W tym roku jeździł jeszcze w Szwecji, gdzie wraz z Valsarną Hagfors zajął drugie miejsce w Allsvenskan. Na tę chwilę jednak nie podpisał nowej umowy.
Leon Flint ma za sobą znakomity sezon. Brytyjczyk zdominował młodzieżową arenę w rodzimym kraju, zostając jednocześnie mistrzem Wielkiej Brytanii do 19 oraz 21. roku życia. Dostał także szansę przy organizacji rundy SGP2 w Cardiff, gdzie pokazał się także z bardzo dobrej strony. W pięciu startach zgromadził przy swoim nazwisku 9 punktów co było wynikiem lepszym od m.in Jakuba Miśkowiaka czy Noricka Blödorna.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!