Falubaz Zielona Góra jest już na ostatniej prostej do zamknięcia kadry na sezon 2025. W środowe południe działacze ogłosili piątego seniora.
Odkąd klubowym dyrektorem po zakończeniu kariery został Piotr Protasiewicz, wszystko układa się po myśli zespołu z województwa lubuskiego. Najpierw Falubaz Zielona Góra uzyskał upragniony awans do Ekstraligi, wracając swoją drogą na najwyższy poziom po dwóch latach, a następnie zbudował taki skład, który pozwolił utrzymać się w elicie. Ba, „Myszka Miki” znalazła się nawet w fazie play-off, lecz rywal trafił się im z najwyższej półki, bo Motor Lublin. Najważniejszy cel jednak został osiągnięty i teraz czas na coś poważniejszego.
Niemalże od razu klub zabrał się za przygotowania do przyszłego roku i na początek przedłużył umowę z kapitanem – Przemysławem Pawlickim. Następnie Falubaz ogłosił prawdziwą bombę transferową, bowiem zielonogórskie szeregi zasili Leon Madsen, a kontrakt obowiązywać będzie przez najbliższe dwa lata, do roku 2026 włącznie. Tym samym Duńczyk po ośmiu sezonach rozstał się z Włókniarzem Częstochowa, z którą tym razem nie udało się awansować do najlepszej szóstki.
Swoją przygodę w Grodzie Bachusa kontynuować będą również Rasmus Jensen, a także Michał Curzytek i Oskar Hurysz. Starszy z braci został obdarzony dużym kredytem zaufania, bo nadmieńmy, że to on będzie teraz podstawowym zawodnikiem formacji U24, więc niewątpliwie czeka go sporo pracy, by potwierdzić, że pozostawienie go to był dobry wybór.
Formacja seniorska zamknięta
W środowe południe Piotr Protasiewicz wraz z Wojciechem Domagałą przedstawili nazwisko ostatniego seniora na sezon 2025. Nic w tej kwestii się nie zmieniło i swoją przygodę w Zielonej Górze dalej będzie pisać Jarosław Hampel. Pomimo pewnych obaw, 42-latek znakomicie wywiązał się z roli lidera, notując suma summarum średnią biegopunktową 2,080. Nic więc dziwnego, że obie strony szybko doszły do porozumienia, zresztą reprezentant Polski otwarcie mówił, iż chce tu zostać na dłużej.
– Rok temu wróciłem do znanego mi już środowiska. Czuję się w Zielonej Górze bardzo dobrze i swobodnie. Kiedy poznałem wizję klubu na kolejny rok i jego ambitne cele, wiedziałem, że chcę być tego częścią. To miało ogromne znaczenie, dlatego szybko ustaliliśmy szczegóły nowej umowy – powiedział Hampel na łamach mediów klubowych.
Tym samym tegoroczny beniaminek ma już praktycznie gotową kadrę na przyszły sezon. Do całkowitego zamknięcia składu brakuje jeszcze jednego młodzieżowca. Co prawda ważne umowy mają Mateusz Łopuski, Kacper Rychliński czy Maksymilian Kręcisz, ale nie wydaje się, by któryś z nich miał teraz zastąpić po odejściu w wiek seniora Krzyszofa Sadurskiego. W miejsce wychowanka Unii Leszno pojawi się ktoś z zewnątrz, a coraz głośniej mówi się o Damianie Ratajczaku, jako potencjalnym następcy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!