Przez ostatnie dwa sezony Krzysztof Sadurski bronił barw Cellfast Wilków Krosno. Kolejny rok spędzi jednak w innym zespole.
Wychowanek Unii Leszno w barwach macierzystego zespołu nie jeździł zbyt wiele. W sezonie 2021 było to 30 biegów, zaś później władze klubu zdecydowały o postawieniu na innych juniorów. W związku z tym zarówno Sadurski, jak i Kacper Pludra otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu nowych zespołów. Ten pierwszy wylądował w Krośnie, zaś drugi w GKM-ie Grudziądz.
Jeżdżąc w drużynie z Podkarpacia Krzysztof Sadurski mógł być spokojny o możliwość jazdy. Był bowiem podstawowym juniorem Cellfast Wilków i o ile debiutancki sezon w jego wykonaniu był średni, to w PGE Ekstralidze spisał się dobrze. Nie dość, że mimo wyższego szczebla rozgrywkowego poprawił średnią, to jeszcze potrafił wygrywać z bardziej doświadczonymi rywalami. Zdecydowanie lepiej sobie radził jednak na domowym owalu, gdzie tylko siedmiokrotnie zdarzało się by kończył bieg bez punktu.
O jego odejściu w kuluarach mówiło się od dawna. Kilka tygodni temu możliwość zmiany klubu przez Sadurskiego potwierdził też prezes Cellfast Wilków Krosno – Grzegorz Leśniak. W poniedziałkowy poranek natomiast oficjalnie pożegnał się sam zainteresowany. Podziękował on wszystkim ludziom związanym z klubem, ale także z fanami. Nie zamknął też sobie furtki na powrót w kolejnych sezonach.
Jeśli chodzi o 20-letniego zawodnika, to najprawdopodobniej mimo spadku Cellfast Wilków Krosno pozostanie w PGE Ekstralidze. Ma bowiem stanowić o sile formacji młodzieżowej u kolejnego z beniaminka – Enea Falubazu Zielona Góra. Tam bowiem na tę chwilę nie mają żadnego juniora, który cokolwiek by gwarantował jeśli chodzi o starty w elicie. Parę z nim ma stworzyć natomiast Oskar Hurysz, który także niebawem powinien zostać przedstawiony w nowym zespole.
Działacze zielonogórzan od dłuższego czasu robią bowiem co w ich mocy, by ich szanse na utrzymanie były jak najwyższe. Dlatego też do Falubazu dołączą Jarosław Hampel i Piotr Pawlicki, czyli uznane nazwiska w Polsce i na całym świecie. Ponadto szansę na start w PGE Ekstralidze otrzymają Przemysław Pawlicki i Rasmus Jensen, czyli autorzy sukcesu, jakim był awans. Zawodnikiem U24 będzie natomiast Jan Kvěch, który wraca z wypożyczenia do ROW-u Rybnik. Punkty juniorów są jednak równie ważne, a niejednokrotnie to właśnie ich dyspozycja była kluczowa w wygranej.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!