Edinburgh Monarchs uratowani przynajmniej na jeden sezon. Zarządcy Armadale Stadium zezwolili klubowi, aby przejechał on jeszcze jeden rok. Jest to spory sukces miejscowych działaczy.
Edinburgh Monarchs walczyli o przeżycie. Szkocki zespół, w trakcie sezonu, otrzymał informację, że Armadale przestanie być ich domem. Nastąpiła wzmożona działalność i walka o nowe miejsce. Wszystko po to, aby tradycje żużlowe zostały podtrzymane.
Monarchs ze sporym projektem
West Lothian Community Stadium miał być sporym kompleksem, umożliwiającym klubowi działalność na wielu płaszczyznach. Wszak Monarchs odpowiadają za szkolenie młodych i ambitnych zawodników, a szkółka notuje pierwsze sukcesy. Niestety, ale z uwagi na licytację terenu przez inne podmioty, projekt został oddalony. Właściciele Amradale, pomimo prób, nie mogli znaleźć chętnego na nabycie terenu. John Campbell, działacz, zdecydował się na intensywne rozmowy z właścicielami. – Byliśmy w ciągłym kontakcie przez ostatnie dwa lata – mówi Campbell dla klubowych mediów. – Chcieliśmy mieć pewność, że pojedziemy w przyszłym roku. We wtorek ją otrzymaliśmy.
Potrzeba potwierdzenia
Rodzina Cochrane zgodziła się na pozostanie Monarchs. Jednakże potrzeba jeszcze odpowiednich dokumentów, aby potwierdzić możliwość startowania szkockiego zespołu na tymże obiekcie. – Nadal czekamy, aby sformalizować nasze pozostanie. Powinniśmy to dokończyć w ciągu kilku dni. Nasze dobre relacje z rodziną właścicieli dodają nam jedynie pewności, że żużel przetrwa.
Zwiastun dobrych wiadomości można było usłyszeć podczas wydarzenia Farewell to Armadale, gdzie promotorzy opowiadali o dobrych relacjach z właścicielami. Monarchs mają za sobą udany sezon. Sam Masters i Josh Pickering doprowadzili zespół do fazy play-off w SGB Championship, a klub otarł się o finał KO Cup w tejże lidze. Niewiele zabrakło do awansu w Championship Jubilee League. Sukcesów jest sporo, ale klub musi się skupić na zbudowaniu kadry.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!