Ostatnie lata nie są najłatwiejsze dla fanów speedwaya w Coventry. Drużyna Pszczół na dobre zniknęła z tabeli Premiership, okopując się w rozgrywkach National League. Dziś jednak stało się jasne, że powrót dużego żużla do brytyjskiego miasta jest coraz bardziej prawdopodobny.
Jak wiadomo, od dłuższego czasu kwestią sporną pomiędzy klubem żużlowym a innymi podmiotami był stosunkowo nowoczesny Brandon Stadium. Pewien czas temu właścicielem terenu, na którym znajduje się obiekt, został jeden z deweloperów, który miał zamiar zbudować tam osiedle mieszkalne.
Wczoraj odbyło się jednak spotkanie kibiców, działaczy, zawodników (obecni byli Chris Harris i Daniel King) i lokalnych władz, dotyczące przyszłości sportu w Coventry. Na nim ustalono, iż Brandon Stadium powinien być areną zmagań zarówno żużlowców, jak i kierowców wyścigowych. Tym samym, na wskazanym terenie, wciąż odbywać się będą zawody sportowe, a co za tym idzie po długiej walce, ludzie chcący odbudować zespół Pszczół mogą ze spokojem wrócić do pracy w domu, opuszczając poprzednie lokum, czyli stadion w Leicester.
Przypomnijmy, iż od momentu przejęcia terenu przez prywatną firmę, działaczom rzucano kłody pod nogi. Jedną z nich, najgłośniejszą, było całkowite zdewastowanie stosunkowo nowego stadionu.
źródło: savecoventryspeedway.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!