Jest jednomyślne stanowisko władz Głównej Komisji Sportu Żużlowego oraz PGE Ekstraligi w sprawie pojawiających się pogłosek o możliwości przesunięcia inauguracji sezonu ligowego 2021.
Zarówno przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański oraz prezes zarządu Ekstraligi Żużlowej Wojciech Stępniewski jasno zadeklarowali, że żadnych zmian w kalendarzu nie będzie. Rozgrywki mają ruszyć w pierwszy weekend kwietnia.
– Chcemy jechać zgodnie z planem. Kluby nie mogły zakładać, że kibice wejdą na stadiony. Mówiliśmy o tym już w listopadzie. Nie przez przypadek zasygnalizowaliśmy to przed okresem transferowym. Zrobiliśmy to, żeby każdy uwzględnił okoliczności i zbudował odpowiednio zespół. Wielu prezesów tak postąpiło i dlatego należy to uszanować – tłumaczy przewodniczący GKSŻ w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.
– Nie ukrywam, że tęsknie za kibicami na trybunach i normalnością. Chciałbym do niej jak najszybciej wrócić i wierzę, że niebawem będzie to możliwe. Jeszcze raz jednak podkreślam, że nie ma na ten moment powodu, by mówić o opóźnieniu startu ligi. Zasady były znane – podsumowuje Piotr Szymański.
–> WEŹ UDZIAŁ W ANKIECIE: CZY PGE EKSTRALIGA POWINNA ZOSTAĆ POWIĘKSZONA DO 10 ZESPOŁÓW ? – KLIKNIJ TUTAJ
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!