Jason Doyle pozostaje w Esbjerg Vikings na sezon 2026. Australijczyk, który w minionych rozgrywkach był liderem duńskiej drużyny, jasno stawia cel na przyszły rok – chce wprowadzić swój zespół do finału SpeedwayLigaen.
Jason Doyle jest jednym z tych zawodników, którzy nie bardzo lubią spędzać czas w domu. W trakcie sezonu szuka jazdy, gdzie tylko się da, wobec czego w 2025 roku oprócz w PGE Ekstralidze (Krono-Plast Włókniarz Częstochowa) startował w Rowe Motor Oil Premiership (Ipswich Witches) oraz w SpeedwayLigae (Esbjerg Vikings). Ponadto rywalizował w cyklu Grand Prix.
Wygląda na to, że przyszły rok będzie wyglądał podobnie. W poniedziałkowy poranek ogłoszono bowiem, że Australijczyk przedłużył kontrakt z Esbjerg Vikings, do którego wrócił przed sezonem 2025 po kilkuletniej przerwie. Doyle był najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu, notując średnio 2,262 pkt/bieg. Drużyna zakończyła jednak rywalizację na półfinale, finalnie zajmując szóste miejsce w ligowej tabeli.
Zawodnik nie ukrywa zadowolenia z przedłużenia kontraktu. – Jestem naprawdę zadowolony, że wracam do tego świetnie zorganizowanego klubu. Esbjerg Vikings to dla mnie klub o solidnej strukturze i fantastycznym zapleczu – czytamy w informacji prasowej.
Doyle jasno określił również swoje cele na nadchodzący sezon – Nie mogę się doczekać, żeby dać z siebie wszystko dla Esbjerg Vikings, kibiców klubu i naszych sponsorów. Chcemy dotrzeć do finału – to nasz cel – dodał.
To drugie ogłoszenie transferowe Indywidualnego Mistrza Świata z 2017 roku. Wcześniej bowiem został przedstawiony jako nowy zawodnik Cellfast Wilków Krosno startujących w Metalkas 2. Ekstralidze. Wobec tego dotychczas niepewna jest jego przyszłość w Premiership. Najprawdopodobniej czeka on na ostateczne decyzje co do wyglądu rozgrywek. Wokół tego krąży bowiem mnóstwo teorii.
Jason Doyle (N) Mikkel Michelsen (Ż) Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!