Kontuzja Janusza Kołodzieja wyklucza jego start w pierwszej rundzie cyklu Tauron SEC. Zawody odbędą się w Częstochowie, a absencja doświadczonego Polaka prawdopodobnie przekreśla jego szanse na awans do Grand Prix.
Rafał Dobrowolski – rzecznik prasowy Fogo Unii Leszno, poinformował dziś kibiców, iż w piątkowym pojedynku z Platinum Motorem Lublin nie zobaczymy Janusza Kołodzieja. U lidera „Byków” zdiagnozowano pęknięcie dwóch żeber, co wymusza przerwę w startach doświadczonego zawodnika.
W sobotę, a więc dzień po ligowym pojedynku Unii z aktualnymi drużynowymi mistrzami Polski, Kołodziej miał pojawić się w Częstochowie na pierwszej rundzie cyklu Tauron SEC. Za pomocą oficjalnego profilu zawodnika w mediach społecznościowych potwierdzono już, że „Koldiego” nie zobaczymy także na tej imprezie.
Kapitan Unii startował w tymże cyklu w ubiegłym sezonie, kiedy to otarł się o zdobycie tytułu indywidualnego mistrza Europy. Polak w końcowej klasyfikacji uplasował się na drugim miejscu, tracąc zaledwie jeden punkt do Leona Madsena. Absencja na pierwszej z jedynie czterech rund praktycznie przekreśla szanse Janusza Kołodzieja na powtórzenie wyniku sprzed roku. Będący w świetnej formie 39-latek zdecydowanie nie byłby bez szans w walce o triumf w europejskim czempionacie, a to oznaczałoby awans do przyszłorocznego cyklu Speedway Grand Prix.
Na ten moment nie wiadomo ile potrwa przerwa w startach Janusza Kołodzieja. Następny mecz ligowy Unia rozegra dopiero w ostatni dzień czerwca, więc jej kapitan będzie miał czas na regenerację i powrót do pełni sił. Kolejne turnieje Tauron Speedway Euro Championship odbędą natomiast się w Güstrow, Bydgoszczy oraz Pardubicach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!