Jacek Frątczak widzi zarys podziału w eWinner 1. Lidze Żużlowej. Były szkoleniowiec Stelmet Falubazu Zielona Góra uważa, że w lidze będą dominowały dwie prędkości, a potknięcia w trakcie sezonu będą bez większych konsekwencji.
Znamy drużyny oraz terminarz, który będzie nam towarzyszył przez nadchodzący sezon eWinner 1. Ligi. Drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego została zastąpiona przez spadkowicza z Zielonej Góry, a niemieckie AC Landshut Devils wykonały historyczny krok dla żużla z kraju Goethego. Zespoły wykonały znaczne ruchy na rynku transferowym, co pozwala kibicom na tworzenie predykcji.
Jacek Frątczak, były menadżer m.in. Falubazu Zielona Góra i eWinner Apatora Toruń, nie ukrywa, że 1. Liga może być podzielona na dwie grupy. – Pierwsza liga będzie ligą dwóch prędkości. Zielonogórski Falubaz, Polonia Bydgoszcz Wilki Krosno i być może Wybrzeże Gdańsk będą pierwszą grupą, która będzie ciągnąć ten wózek. Wydaje mi się, że potknięcia w trakcie sezonu nie będą miały znaczenia na ostateczny wynik – stwierdza ekspert w Radiu Zielona Góra.
Falubaz ma jeden cel – szybko powrócić do PGE Ekstraligi. Zielonogórzanie walczyli do samego końca o pozostanie, ale los nie był zbytnio sprzyjający dla drużyny Piotra Żyto. Frątczak będzie zaskoczony, jeżeli Falubaz znajdzie się poza walką o powrót do PGE Ekstraligi. – Nie wyobrażam sobie sytuacji, że Falubaz, przy takim składzie, nie znajduje się w fazie play-off. Ten kalendarz nie jest ani trudny ani łatwy. Ja myślę, że dla Falubazu to zwykła akceptacja faktu – dodaje.
Pierwszym rywalem spadkowicza będzie ekipa Aforti Startu Gniezno. Błażej Skrzeszewski i spółka mają zamiar pokrzyżować szyki swoich rywali. Innego zdania jest Frątczak. Uważa on, że pomimo posiadania Michaela Jepsena Jensena oraz Oskara Fajfera, Start jest skazany na porażkę. – Start Gniezno, mimo że w składzie są tam ciekawi zawodnicy z Michaelem Jepsenem Jensenem i Oskarem Fajferem na czele, nie jest zespołem, który jest w stanie zwyciężyć na inauguracje – kończy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!