Hans Nielsen jeździ po całej Europie i pomaga reprezentantom Danii. W sobotę odwiedził Gorzów, który gościł najlepszych zawodników na świecie podczas Speedway Grand Prix. Selekcjoner Duńczyków uważa, że triumf Andersa Thomsena pomoże mu w kolejnych startach.
Sobotnia runda Speedway Grand Prix dostarczyła wielkich emocji, ale i kontrowersji. W trakcie prezentacji zaczął padać deszcz, a opady były na tyle intensywne, że na torze powstały niewielkie kałuże. Mimo tego zawodnicy wyjechali na tor od razu po ustaniu opadów. Część uczestników nie zgadzała się z decyzją Phila Morrisa. Podobnego zdania był Hans Nielsen.
– Myślę, że organizatorzy powinni zaczekać i opóźnić rozpoczęcie zawodów o 20 minut, może pół godziny. Trzeba było upewnić się, że tor nadaje się do walki – mówił Hans Nielsen w rozmowie z korespondentem speedwaynews.pl.
Przełom Thomsena?
Pierwsza seria odbyła się w bardzo trudnych warunkach, ale z czasem tor umożliwiał efektowne ściganie. Ostatecznie turniej padł łupem Andersa Thomsena, który po raz pierwszy w karierze wygrał rundę Indywidualnych Mistrzostw Świata. Według Nielsena, to może ułatwić kolejne starty. – Myślę, że to pomoże mu znaleźć więcej pewności siebie. W Gorzowie czuł się dobrze, bo ścigał się na swoim domowym torze. Zwycięstwo tutaj na pewno było dla niego fantastyczne. Myślę, że to ułatwi mu kolejne starty, ale od dawna wiedzieliśmy, że Anders może wygrywać turnieje. Wreszcie wszystko zagrało jak należy i udało mu się – tłumaczył selekcjoner reprezentacji Danii.
Podróże Hansa Nielsena
Hans Nielsen w ostatnim czasie bardzo dużo podróżuje. Podobnie jak Rafał Dobrucki, trener Duńczyków odwiedza wszystkie ważne imprezy. Pojawia się podczas SGP, ale także eliminacji do SEC czy IMŚ. – Jestem trenerem Duńczyków, więc staram się jak tylko mogę pomagać swoim podopiecznym, którzy reprezentują kraj, także w Speedway Grand Prix – tłumaczył „Profesor z Oxfordu”.
Czterokrotny Indywidualny Mistrz Świata i rekordzista pod względem liczby medali to z pewnością cenne wsparcie dla żużlowców z Danii. – Pomagam i doradzam wtedy, kiedy mogę i tak jak mogę. Zależy mi na dobrych wynikach Duńczyków. Jeśli któryś z zawodników potrzebuje pomocy, to może na mnie liczyć – zapewniał Hans Nielsen. – Nie ma nikogo, komu pomagałbym najbardziej, staram się być do dyspozycji wszystkich – zakończył legendarny zawodnik, a obecnie trener.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!