Mikkel Michelsen podczas 2. rundy Speedway Grand Prix zakończył zmagania na czwartym miejscu. W biegu finałowym po ataku Leona Madsena zapoznał się z nawierzchnią toru w Warszawie i jak się okazuje czeka go przerwa w startach.
Zdarzenie na drugim wirażu wyglądało jakich wiele. Zawodnik wstał i udał się do parku maszyn o własnych siłach. Wtedy jednak Stadion Narodowy zamarł. Mikkel Michelsen upadł po raz drugi. Wydawało się, że tym razem opuści już owal w karetce. Ta jednak nie została wezwana i zawodnik Motoru w asyście swoich mechaników wszedł do parku maszyn na swoich nogach.
Po zawodach zawodnik na swoich social mediach podziękował kibicom za słowa wsparcia. Nie miał on także dobrych wiadomości dla fanów. Czeka go przerwa w startach, która nie wiadomo ile będzie trwać. Michelsen miał wystąpić dziś w nowym formacie zawodów – European Team Speedway Championship, ale już wiemy, że zawodnika nie zobaczymy w Poznaniu. Nie wiemy jeszcze kto go zastąpi żużlowca Motoru w reprezentacji prowadzonej przez Hansa Nielsena.
Relację z tych zawodów będziecie mogli śledzić na naszym portalu. Kliknij aby przejść do relacji LIVE.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!