W 2010 roku Tomasz Gollob odbierał złoty krążek w swoim rodzinnym mieście z kontuzją, która nie pozwoliła mu ukończyć zawodów. Czy po kilkunastu latach cykl Grand Prix wróci do największego miasta w kujawsko-pomorskim?
Ostatnia runda SGP w Bydgoszczy odbyła się w 2014 roku, wówczas jako Grand Prix Europy. Zawody te padły łupem Krzysztofa Kasprzaka, który odjechał wówczas swój najlepszy sezon w karierze zostając indywidualnym wicemistrzem świata. W rundzie zorganizowanej w największym mieście w województwie kujawsko-pomorskim zdobył osiemnaście „oczek”. Podium uzupełnili Darcy Ward oraz drugi z biało-czerwonych, Jarosław Hampel.
Od momentu powstania Grand Prix w formie cyklu, który wyłania indywidualnego mistrza świata na żużlu Bydgoszcz była gospodarzem szesnaście razy. Było to w latach 1998-2010 oraz 2013-2014. W sezonie 2008 ze względu na przeniesienie rundy z niemieckiego Gelsenkirchen odbyły się tam dwie rundy w tej samej lokacji. W 2010 roku natomiast właśnie w Bydgoszczy swój jedyny złoty krążek IMŚ odbierał Tomasz Gollob.
Łukasz Schreiber chce powrotu
Od momentu, gdy prezydenturę w mieście nad Brdą pełni Rafał Bruski Grand Prix w Bydgoszczy przestało być regularnym miejscem rywalizacji najlepszych żużlowców na świecie. W czasach jego rządów odbyły się tam dwa turnieje. Kandydujący na prezydenta miasta Łukasz Schreiber na konferencji prasowej, która odbyła się na stadionie Abramczyk Polonii Bydgoszcz zaznaczył, że chce on wrócić do czasów, gdy to tam zjeżdżała się plejada gwiazd i kibiców czarnego sportu. Wszystko po to, żeby obejrzeć najbardziej rywalizację o tytuł mistrza globu. – Bydgoszcz straciła Grand Prix na rzecz Torunia, ale możemy doprowadzić do tego, by speedway na najwyższym światowym poziomie wrócił do Bydgoszczy – mówi na konferencji na swoim profilu w mediach społecznościowych kandydat na głowę miasta startujący z ramienia bydgoskiej prawicy.
Wśród innych postulatów posła X Kadencji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej jest także remont stadionu w Bydgoszczy. Łukasz Schreiber na jednej ze swoich „rolek” w mediach społecznościowych wspomniał, że obecny prezydent miasta od 2010 roku do teraz nie zakończył tego, co obiecywał. Mowa tu o modernizacji stadionu. Polityk Prawa i Sprawiedliwości chce doprowadzić remont do końca. Wówczas szansa na rozegranie siedemnastej rundy Grand Prix w Bydgoszczy w historii cyklu może stać się realna. Wspomniał także o tym, że zamierza inwestować w bydgoski sport.
źródło: facebook.com/poselschreiberlukasz, inf.własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!