Opady deszczu nie pozwoliły na rozegranie całego meczu U24 Ekstraligi w Grudziądzu. W zakończonym po ośmiu biegach spotkaniu lepsi okazali się gorzowianie.
Ekipa Grudziądzkie Mebelki GKM-u Grudziądz w pierwszym meczu z drużyną Enea Stali w Gorzowie wygrała 47:41 i przed rewanżem na własnym torze liczyła na wygraną „za trzy punkty”. Gorzowianie nie zamierzali ułatwiać zadania gospodarzom i do Grudziądza przyjechali w najsilniejszym składzie z Villadsem Nagelem, Michaelem Westem, Oskarem Paluchem, Mathiasem Pollestadem, Jakubem Stojanowskim oraz Adamem Bednářem. W zespole gospodarzy, podobnie jak w poniedziałek, zabrakło startującego w Szwecji Kacpra Pludry. Tym razem zastąpił go Kevin Juhl Pedersen.
Widząc zbierające się nad grudziądzkim stadionem deszczowe chmury, sędzia rozpoczął pojedynek kilka minut przed planowaną godziną. Dzięki temu zabiegowi udało się odjechać osiem wyścigów, zanim tor stał się zbyt niebezpieczny do dalszej rywalizacji.
Goście narzucili warunki
Od początku przewagę uzyskali przyjezdni, choć zawodnikom gospodarzy nie brakowało ambicji. Na torze nie brakowało walki, a do mijanek dochodziło czasami w mało oczywistych sytuacjach. W pierwszym wyścigu miejscowi lepiej ruszyli spod taśmy, ale już na wyjściu z pierwszego wirażu Adam Bednář wyprzedził Daniela Gilkesa, a potem rzucił się w pogoń za prowadzącym Emilem Breumem, którego minął na pierwszym łuku ostatniego okrążenia. Gorszy od kolegi z pary nie chciał być Villads Nagel, który na początku trzeciego okrążenia przebił się na trzecią pozycję.
W drugim wyścigu odważną akcją na pierwszym wirażu popisał się Jakub Stojanowski, który z końca stawki przedostał się na prowadzenie. Kiedy wydawało się, że goście wygrają podwójnie, na ostatnim wirażu rozpędził się Kevin Małkiewicz, który rozdzielił na mecie parę przyjezdnych. Manewr kolegi powtórzył w czwartym biegu Jan Przanowski, który również na ostatnim wirażu wyprzedził Michaela Westa, doprowadzając do biegowego remisu.
W deszczu przeważali goście
Kiedy zawodnicy ustawili się do startu szóstego wyścigu, nad stadionem rozpadało się na dobre. W takich warunkach liczył się głównie start, choć Villads Nagel i Daniel Gilkes i w takich warunkach potrafili skutecznie wyprzedzać rywali na dystansie. Najtrudniej jechało się zawodnikom jadącym na końcu stawki, stąd defekty Kevina Małkiewicza w szóstym wyścigu i Kacpra Łobodzińskiego w ósmej gonitwie. Po otrzymaniu szprycy spod kół rywali, zawodnicy nie byli w stanie skutecznie rywalizować.
Po zakończeniu ósmego wyścigu sędzia udał się do parkingu i po krótkiej rozmowie z kierownictwami obu zespołów podjął decyzję o zakończeniu rywalizacji po ośmiu wyścigach. Wynik meczu został zaliczony, a dwa punkty za wygraną oraz punkt bonusowy za lepszy bilans dwumeczu wywieźli z Grudziądza gorzowianie.
WYNIKI
Grudziądzkie Mebelki GKM Grudziądz: 19 (66)
9. Daniel Gilkes (0,3) 3
10. Jan Przanowski (1*,0) 1+1
11. Emil Breum (2,3) 5
12. Konrad Pawłowski (1*,0) 1+1
13. Kevin Juhl Pedersen (2,1,2) 5
14. Kacper Łobodziński (0,2,D) 2
15. Kevin Małkiewicz (2,D) 2
16. Kacper Warduliński NS
Enea Stal Gorzów: 29 (70)
1. Villads Nagel (1,2*) 3+1
2. Oskar Chatłas (0,-) 0
3. Piotr Piotrowski-Prędki (-,-,-) NS
4. Michael West (0,2,1) 3
5. Oskar Paluch (3,1*) 4+1
6. Mathias Pollestad (1,3,3) 7
7. Jakub Stojanowski (3,2) 5
8. Adam Bednář (3,1*,3) 7+1
Bieg po biegu:
1. (67,93) Bednář, Breum, Nagel, Gilkes 2:4 (2-4)
2. (67,25) Stojanowski, Małkiewicz, Pollestad, Łobodziński 2:4 (4-8)
3. (67,46) Paluch, Pedersen, Pawłowski, Chatłas 3:3 (7-11)
4. (67,50) Pollestad, Łobodziński, Przanowski, West 3:3 (10-14)
5. (68,93) Breum, West, Bednář, Pawłowski 3:3 (13-17)
6. (68,96) Pollestad, Nagel, Pedersen, Małkiewicz (D4) 1:5 (14-22)
7. (70,83) Gilkes, Stojanowski, Paluch, Przanowski 3:3 (17-25)
8. (71,82) Bednář, Pedersen, West, Łobodziński (D4) 2:4 (19-29)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!