Rozgrywki żużlowe w Wielkiej Brytanii trwają właśnie w najlepsze. Gladiatorzy z Plymouth rywalizują na poziomie Championship League, zajmując obecnie dziesiąte miejsce w lidze. Michael Atkins, właściciel doradztwa finansowego Atkins Financial Management i ojciec Henry'ego Atkinsa, jest głównym sponsorem drużyny klubu, którego promotorem jest Mark Philips. W rozmowie z naszym portalem opowiada o swojej roli w nim, wspominając również o swoim synu Henrym, który jest żużlowcem.
W październiku 2020 Plymouth Gladiators Speedway Club nawiązał współpracę z Atkins Financial Management. Dyrektor Michael Atkins podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat z portalem speedwaynews.pl. Stwierdził, że ponieważ jego syn Henry ścigał się w klubie i w związku z tym oraz odległej lokalizacji siedziby firmy Atkins Financial Management, nie było mowy o zaoferowaniu fanom rozwiązań finansowych z opłatą za wprowadzenie wpłacaną do klubu za każdy pomyślny wynik. – W związku z tym i faktem, że klub nie miał głównego sponsora, chciałem również się zaangażować i wesprzeć klub, co pomogłoby również wesprzeć pakiet wsparcia finansowego dla fanów – podkreśla. Atkins wspomina także, że bycie głównym sponsorem to coś zupełnie innego niż bycie mechanikiem i zawodnikiem, dobrze jednak zna kibiców, niemniej wciąż jest to dla niego zupełnie nowa rola. Jak jednak przyznaje, bycie sponsorem przychodzi mu z łatwością, jest też dumny z tego, że może zobaczyć nazwę swojej firmy w mediach klubu żużlowego z Plymouth.
Henry Atkins pojechał wyjątkowo dobrze w trzech spotkaniach, które udało mu się rozegrać w lecie 2020 roku. Jak opowiada jego ojciec, brał także udział w treningach w co drugą sobotę, próbując nowych rzeczy, takich jak nowe silniki i ustawienia sprzęgła. Indywidualnie osiągnął spore wyniki w swojej karierze, a za przykład można podać jego występ w biegu finałowym w ubiegłorocznych zawodach o tytuł Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Wielkiej Brytanii. Młody zawodnik nie miał jednak szczęścia w końcówce tego turnieju. Niemniej udowodnił, że może pokonać innych żużlowców w swojej grupie wiekowej. Dobrze jeździł również w dwóch spotkaniach Plymouth. Brał udział także w brytyjskim U19, jadąc dla Plymouth przeciwko drużynie Young Lions, w którego trakcie zdobył bezbłędne osiemnaście punktów w doskonałym stylu.
Nieszczęśliwie dla obiecującego młodego żużlowca z Devon, podczas spotkania Somerset Speedway w 2019 roku doznał kontuzji zwichnięcia barku. Po bardzo obiecującym początku 2021 roku z dwoma zwycięstwami w swoim pierwszym meczu, doznał ponownie kontuzji zwichnięcia barku w swojej trzeciej jeździe w Leicester, w wyniku czego musiał wycofać się ze spotkania. – Henry skorzystał ze specjalistycznej porady prywatnej i musiał wycofać się z sezonu żużlowego 2021 oraz poddać się operacji barku 7 czerwca 2021 roku. Stoi on teraz przed drogą do zdrowia, która może zająć mu co najmniej trzy do sześciu miesięcy, z powrotem do pewnego rodzaju normalności, że tak powiem – mówi jego ojciec.
Jak wspomina Atkins, Henrym interesowało się również kilka polskich klubów. Wynikało to ze wprowadzanych co jakiś czas nowych przepisów w naszym kraju, które zmuszają władze klubów do poszukiwania zawodników spełniających te kryteria. Jakiś czas temu został zauważony m.in. przez Motor Lublin, który zaprosił go na jazdę próbną. – W Polsce jest zespół, który śledzi poczynania Henry'ego. Nie wiem, czy byłbym zainteresowany wymawianiem imienia Henry'ego w tej chwili, ale powiedzieli, że widzą coś, co lubią w nim i jego zestawie i myślą, że ma to, czego potrzeba, aby to osiągnąć – mówi Michael Atkins.
W tym roku Plymouth świętuje dziewięćdziesiąt lat żużla w mieście, pierwsze spotkanie w tym mieście odbyło się na Pennycross Stadium 13 czerwca 1931 roku. Z tej okazji Mark Phillips, promotor klubu, planuje uczcić rocznicę. Czy Atkins, jako główny sponsor, planuje w jakikolwiek sposób dodać swoje coś do tych obchodów? – Jestem sponsorem, więc to naprawdę pytanie do Marka, co chce zrobić w tej kwestii – odpowiada.
– Mark był ostatnią drużyną, która została przyjęta do ligi, więc nie miał dobrej bazy zawodników, z których mógł wybierać. Mark ma więc dobrze zbalansowaną drużynę – dodaje Atkins zapytany o to, jak jego zdaniem Gladiatorzy z Plymouth poradzą sobie w tym sezonie. – W zespole jest wielu młodych zawodników, więc myślę, że gdybyśmy zajęli miejsce w środku tabeli, byłbym zadowolony. Jestem jednak zdania, że stać nas na więcej. Są jednak inne drużyny, które również są na to przygotowane. Mamy dwóch świetnych zawodników w osobach Crumpa i Pedersena i jestem pewien, że będzie dobrze – podsumowuje Atkins.
Źródło: inf. własna
Oferta na PGE Ekstraligę dostępna tutaj -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!